Za sprawą samochodu
Prace poznańskiego artysty Andrzeja Macieja Łubowskiego robią olbrzymie wrażenie. To wielke płótna z pejzażem lub też portretem. Od klasycznego malarstwa różnią się tym, że wychodzą w przestrzeń, są powyginane, bliżej im do instalacji, aniżeli klasycznego malarstwa. - Najpierw interesowało mnie, na ile malarstwo czerpie z fotografii. To było moje główne medium. W latach 80. ubiegłego wieku zacząłem malować twarze, która bardziej przypominały totemy. Aż kiedyś jedna z takich prac spadła mi z bagażnika i przejechał ją samochód. Powstała wówczas nowa jakość. Od tego czasu maluję takie pęknięte światy - opowiadał autor podczas wernisażu w Galerii BWA.
I choć jego prace są pęknięte, wygięte, to jednak zawsze są rozważaniem na temat kondycji człowieka, jego miejsca w życiu, w przestrzeni, swego rodzaju próbą filozoficznego uzasadnienia ludzkiego bytu. - Kiedyś interesował mnie styk malarstwa i fotografii, teraz zajmuje mnie styk malarstwa, fotografii i rzeźby - mówił autor.
Autor wierny jest klasycznej technice malowania olejem na płótnie. Posługuje się plamą, która zbliża go w pewien sposób do puentylizmu.
Zaczynał od abstrakcji
Andrzej Maciej Łubowski urodził się w Poznaniu, ale skończył warszawską Akademię Sztuk Pięknych w pracowni wybitnego polskiego malarza Stefana Gierowskiego. Dla gorzowian interesujących się sztuką ciekawostką może być fakt, że w tym samym czasie w Warszawie studiował Andrzej Gordon, najwybitniejszych malarz, jaki mieszkał po II wojnie w Gorzowie.
Po studiach Andrzej Maciej Łubowski wrócił do rodzinnego Poznania i malował abstrakcję. - Wszyscy byliśmy wówczas pod wpływem naszych profesorów, tak silne to były osobowości - mówił.
Ale na szczęście dość szybko go abstrakcja znudziła i zaczął malować prace w oparciu o fotografię i do dziś jest temu nurtowi wierny.
Jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków, był szefem jego poznańskiego oddziału. Jest dziekanem w Wyższej Szkole Umiejętności Społecznych.
Wystawę można oglądać przez miesiąc w gorzowskiej Galerii BWA przy ul. Pomorskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?