Przy Trasie Północnej władze Zielonej Góry tworzą Strefę Zaawansowanych Technologii

ONI SZYKUJĄ INWESTYCJE

ITM Poland - firma, która wybuduje nowoczesne centrum monitoringu, obejmujące zasięgiem całą Europę. Dzięki niemu z Zielonej Góry będą obserwowane obiekty pod kątem bezpieczeństwa, technologii (stąd będzie można sterować liniami produkcyjnymi firm) czy medycyny (będą monitorowani np. posiadacze rozruszników serca). Docelowo zatrudni prawie 200 osób.

Trevira - produkcja włókien i przędzy. W tej chwili zatrudnia 50 osób. Docelowa firma chce przenieść cały zakład z Danii do Zielonej Góry, do byłych budynków Novity.

Renault - Przy Trasie Północnej ma powstać największy w Polsce zachodniej salon samochodowy tej marki. Otwarcie ma powstać za dwa miesiące.

We wtorek prezydent Janusz Kubicki zaprezentował nowego inwestora. To firma ITM Poland. W lipcu rozpocznie budowę nowoczesnego centrum monitoringu, którego zasięg obejmie całą Europę. Zielona Góra w boju o inwestora w pokonanym polu zostawiła m.in. Zgierz i Nową Sól.

Bo blisko granicy

- O szczegółach wyboru nie mogę za dużo mówić. Zwróciliśmy się do zewnętrznej firmy audytorskiej, żeby wskazała nam najlepsze miejsce. Kilka elementów jednak miało przeważające znaczenie - zdradza szef ITM Jarosław Śnieszko. - Przede wszystkim funkcjonuje tu ośrodek akademicki. Rolę odegrała też bliskość zachodniej granicy. W naszej firmie będą mogli pracować Niemcy.

Zdaniem Śnieszki w tej chwili Zielona Góra to dobre miejsce do lokowania kapitału. - Choć czy tak jest naprawdę, czas pokaże - twierdzi.

W pierwszym etapie pracę w centrum znajdzie 50 osób, potem kolejnych od 70 do 100. Przydadzą się głównie wykwalifikowani inżynierowie. Skąd firma ich weźmie? Nie powinno być kłopotu. Przedstawiciele ITM Poland i władze miasta są już po wstępnych rozmowach z szefostwem Uniwersytetu Zielonogórskiego. Szanse na etaty w nowej firmie załapią się m.in. absolwenci miejscowego Wydziału Elektrotechniki, Informatyki i Komunikacji.

Centrum powstanie nieopodal ADB, czyli tam, gdzie władze miasta chcą stworzyć strefę zaawansowanych technologii. I jak twierdzi wiceprezydent odpowiedzialny za ściąganie inwestorów Dariusz Lesicki, nie zamknie się ona na dwóch firmach.

- Jesteśmy cały czas w trakcie rozmów z innymi zainteresowanymi - zdradza Lesicki. Szczegółów nie ujawnia. Jak mówi, rozmowy z inwestorami nie należą do najłatwiejszych. Poza tym wiceprezydent nie chce rozbudzać przedwcześnie apetytów i nadziei. - Choć te są duże - nadmienia lakonicznie.

Czy ściągnięcie nowoczesnej firmy do miasta to przypadek - jak twierdzą przeciwnicy? A może początek lepszych czasów - jak uważają zwolennicy władz miasta i sami prezydenci? Przekonamy się już niebawem. Kilka spraw jednak trzeba włodarzom zapisać na plus. Po pierwsze firma, która wybuduje u nas centrum monitoringu pochodzi z najwyższej półki. - Do tej pory jeśli już pojawiali się inwestorzy, to tacy, którzy do pracy szukali ludzi z najwyżej średnim wykształceniem. Teraz będą się liczyć fachowcy po studiach - zauważa Lesicki.

- Centrum monitoringu to pierwszy krok do otwarcia przed miastem drzwi do zupełnie nieodkrytego dotąd rynku usług, nowoczesnej dziedziny, która już prężnie rozwija się na zachodzie.

Po drugie wreszcie pod względem inwestycji coś zaczyna się dziać. I to w trudnych czasach ogólnoświatowego kryzysu.

Firma Trevira planuje całkowite przeniesienie zakładu z Danii do Polski, i to właśnie do Zielonej Góry. Przypomnijmy, to międzynarodowe przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją włókien i przędzy już wykorzystuje jeden z byłych budynków Novity przy ul. Dekoracyjnej. - Okazuje się, że koszty prowadzenia firmy w Danii są wyższe niż u nas. Przeniesienie zakładu to tylko kwestia czasu - zapowiada wiceprezydent.
Kwestią czasu według Lesickiego jest także otwarcie w strefie aktywności gospodarczej najnowocześniejszego w Polsce zachodniej salonu renault.

- Zgodnie z planem powstanie on naprzeciwko hipermarketu Makro. Otwarcie nastąpi za dwa miesiące - przewiduje Lesicki. I zwraca uwagę na jeszcze jedno: - Do strefy przenoszą się trzy miejscowe firmy: Lug, Tech-bud i Lumel. To pozytywne zjawisko, bo odciąża centrum miasta, a firmom daje szansę i możliwości rozwoju.

Trudno z Lesickim polemizować. Pozostaje tylko pytanie, czy to, co się dzieje to dużo czy mało. I jedna wątpliwość: na razie dyskusje o inwestorach kończą się... dyskusjami. Czas wreszcie słowa przekuć w czyny.