Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ratownicy ze Skwierzyny i Międzyrzecza wśród zwycięzców międzynarodowych manewrów

Dariusz Brożek
Przez trzy dni ratownicy z Polski i Niemiec  udzielali pomocy ofiarom pozorowanych wypadków.
Przez trzy dni ratownicy z Polski i Niemiec udzielali pomocy ofiarom pozorowanych wypadków. fot. Dariusz Brożek
Blisko 200 ratowników z Polski i Niemiec od piątku do niedzieli ratowało ofiary pozorowanych zamachów terrorystycznych, pożarów i katastrof. Wśród finalistów były zespoły z naszego regionu.

Przez trzy dni w mieście i jego najbliższych okolicach wyły syreny, drogami pędziły kolumny ambulansów i samochodów strażackich. Międzyrzecz był areną III Międzynarodowych Ćwiczeń Zespołów Ratowniczych Medline 2009. Uczestniczyło w nich ponad 40 grup ratowników z wojska, szpitalnych oddziałów ratunkowych, straży granicznej i pożarnej.

- To największe takie manewry w zachodniej Polsce - mówi organizator ćwiczeń Mirosław Janz, który kieruje Rejonowym Sztabem Społecznej Krajowej Sieci Ratunkowej z Międzyrzecza.

Widok był makabryczny

Jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem manewrów, ratownicy pomagali ofiarom pozorowanego zamachu terrorystycznego. Potem ewakuowali ratusz, gdzie wybuchł pożar. Ogień był oczywiście na niby, w rolę rannych wcieliło się kilkunastu pozorantów wymazanych sadzą i farbą imitującą krew. Używali też atrap oderwanych nóg, dłoni i kawałków spalonej skóry, co na gapiach robiło dość makabryczne wrażenie.

- Chcemy jak najlepiej oddać realia wypadku i akcji ratowniczej - tłumaczył Michał Owsiak, który wcielił się m.in. w postać burmistrza Międzyrzecza, a w czasie pożaru domu dziecka był jego dyrektorem.

Oceniali procedury

Kolejnym wyzwaniem dla ratowników był tor przeszkód. Nie skakali jednak przez płotki, ani nie biegali po równoważni. Musieli udzielić pomocy ofiarom wypadków. Zawodowcy i ratownicy społeczni rywalizowali w osobnych kategoriach.

- Ocenialiśmy, czy zachowują procedury w czasie akcji ratowniczej - wyjaśnia Waldemar Jędrzejczyk z komisji sędziowskiej.

Społecznicy udzielali tzw. pomocy przedmedycznej dorosłym i niemowlakom. Najlepiej sobie poradzili sobie z tym zadaniem społecznicy ze Szczecina. Drugie miejsce zajęła cywilno-wojskowa grupa z Międzyrzecza. Utworzyli ją ratownicy z Rejonowego Sztabu SKSR oraz żołnierze 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej. Na trzeciej pozycji uplasował się zespół PCK z Gorzowa Wlkp.

Wśród zawodowców bezkonkurencyjna była grupa z Nowego Szpitala z Mroczy w woj. kujawsko-pomorskim. Wśród Lubuszan najlepiej wypadli ratownicy z Nowego Szpitala ze Skwierzyny, którzy zajęli trzecie mniejsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska