Jesteśmy tu, by zabezpieczyć transport chorego. Pilot skontaktował się z nami i dodał, że to jedyne miejsce w Świebodzinie, gdzie może bezpiecznie wylądować. Mimo że stąd do szpitala jest kilka kilometrów - usłyszeliśmy od kierującego akcją szefa strażaków.
Po kilku minutach chory trafił do samolotu, który bezpiecznie wystartował, biorąc kurs na Zieloną Górę. Gdyby było gotowe lądowisko przy ul. Jeziorowej, maszyna wystartowałaby stamtąd. Z Jeziorowej do bramy szpitala jest kilkaset metrów, a nie kilka kilometrów.
Na szczęście już w czerwcu, a najpóźniej w lipcu rozpocznie się budowa lądowiska. Zakończenie inwestycji ma nastąpić w ciągu trzech miesięcy. To oznacza, że jeszcze w tym roku opisana sytuacja z pewnością się nie powtórzy, Nowy Szpital w Świebodzinie będzie zaś dysponował miejscem, skąd w razie potrzeby będzie startował i lądował śmigłowiec ratunkowy. Prezes szpitala Wiesława Cieplicka przekonuje, że miejsce do lądowania śmigłowców jest ważne z dwóch względów. Pierwszy to zdrowie mieszkańców miasta i powiatu. Po wybudowaniu lądowiska można będzie w ciągu kilku minut przetransportować rannego lub chorego do szpitala. Ważny jest też drugi powód. Bez możliwości lądowania śmigłowców oddział ratunkowy może stracić kontrakt z NFZ.
Nasza rozmówczyni dodaje, że z przyszłego lądowiska karetka do szpitala będzie miała tylko kilkaset metrów. - Rocznie interwencji z udziałem śmigłowca może być 40 lub więcej. Obok przebiegają ważne trasy komunikacyjne, np. droga S 3 i autostrada, gdzie może dochodzić do wypadków - mówi prezes Cieplicka. a
1,8 mln zł ma kosztować budowa lądowiska dla śmigłowców przy ul. Jeziorowej. Szpital ma już niezbędne dokumenty i pozwolenia na budowę.
Ze szpitala do nowego lądowiska karetka dojedzie w półtorej minuty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?