Najnowsze artykuły

Złote Pinezki Google. 3,5 tys. ludzi wskazało najlepszą atrakcję turystyczną w Lubuskiem. Oto ona!
Co jest najwspanialszą atrakcją turystyczną w woj. lubuskim? Koncern google właśnie ją wskazał. To międzyrzeckie bunkry. To co? Już wiecie, gdzie jechać?

Międzyrzecz: Google wybrało nasze bunkry największą atrakcją w Lubuskiem!
Koncern google wskazał największą atrakcję turystyczną w Lubuskiem. To międzyrzeckie bunkry. Dlaczego wygrały? Dzięki ocenom ponad 3,5 tys. ludzi!

Zuchwała kradzież tablic informacyjnych na naziemnym szlaku MRU w okolicy Staropola. Wójt Lubrzy prosi o pomoc w odnalezieniu plansz
Do zuchwałej i najprawdopodobniej zaplanowanej kradzieży tablic informacyjnych doszło na naziemnym szlaku obiektów fortecznych Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego (MRU) w okolicy Boryszyna i Staropola w gminie Lubrza. Z 11 tablic łupem złodzieja padły dwie. Sprawca nie został ujęty, władze Lubrzy proszą o pomoc w odnalezieniu tablic.
![To żadni neonaziści. To "tylko" pijani Niemcy bez kultury, którzy narobili sobie wstydu [GALERIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/b8/fa/5cf1173f5e598_o_xsmall.jpg)
To żadni neonaziści. To "tylko" pijani Niemcy bez kultury, którzy narobili sobie wstydu [GALERIA]
Grupa podpitych Niemców narobiła w czwartek zamieszania podczas zwiedzania Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego w Pniewie. - Ale nie byli to żadni naziści. Nikt nie hajlował - prostuje plotki dyrektor muzeum.
![Rozpoczyna się szturm turystów na międzyrzeckie bunkry [ZDJĘCIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/ff/d2/5c8a2b3519129_o_xsmall.jpg)
Rozpoczyna się szturm turystów na międzyrzeckie bunkry [ZDJĘCIA]
Nietoperze zimujące w poniemieckich bunkrach poczuły juz wiosnę i opuszczają swoją sypialnię. Ich miejsce zajmują natomiast ciekawscy, którzy coraz liczniej odwiedzają nasz turystyczny przebój, czyli podziemną trasę turystyczną w Pniewie.
![Z czołgiem i czerwonym sztandarem. Rosjanie znowu przełamali bunkry MRU [ZDJĘCIA, WIDEO]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/8f/00/5c4de36d2e7e9_o_xsmall.jpg)
Z czołgiem i czerwonym sztandarem. Rosjanie znowu przełamali bunkry MRU [ZDJĘCIA, WIDEO]
Ponad 2 tys. osób obejrzało w niedzielę widowisko batalistyczne, którego scenariusz luźno nawiązywał do różnych epizodów z ostatnich dni stycznia 1945 r., kiedy czerwonoarmiści przełamali w kilku miejscach fortyfikacje Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego.
![Dlaczego jezioro Kęszyckie służyło w wojsku bez żadnego żołdu? [WIDEO, ZDJĘCIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/c8/44/5b23d1472bcaf_o_xsmall.jpg)
Dlaczego jezioro Kęszyckie służyło w wojsku bez żadnego żołdu? [WIDEO, ZDJĘCIA]
Jezioro Kęszyckie ma wojskową metrykę. To sztuczny zbiornik, który był ważnym ogniwem zapór wodnych i kanałów, broniących dostępu do fortyfikacji Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego. Ćwierć wieku temu przeszedł do cywila i obecnie jest jedną z turystycznych atrakcji Ziemi Międzyrzeckiej.
![Rosjanie znowu zdobyli bunkry. Inscenizacja batalistyczna w Pniewie [WIDEO, ZDJĘCIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/47/9f/5a7184c92c743_o_xsmall.jpg)
Rosjanie znowu zdobyli bunkry. Inscenizacja batalistyczna w Pniewie [WIDEO, ZDJĘCIA]
Inscenizacja szturmu na bunkry Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego była najbardziej widowiskową odsłoną pikniku militarnego, który odbył się w niedzielę, 28 stycznia, w Muzeum Fortyfikacji i Nietoperzy w Pniewie. Międzyrzeckie bunkry są największą atrakcją turystyczną powiatu i regionu. Przyciągają turystów, przyrodników i miłośników fortyfikacji z całego świata. W niedzielę dodatkową atrakcją dla gości był piknik militarny, zorganizowany przez pracowników Muzeum Fortyfikacji i Nietoperzy w Pniewie. Uczestnicy nie narzekali na nudę. Mogli zjechać liną w szybie windy bunkra nr 717, zwiedzić za darmo podziemia tego obiektu oraz wysłuchać prelekcje na temat niemieckiej broni przeciwpancernej podczas drugiej wojny światowej. Najbardziej widowiskowym punktem imprezy była inscenizacja szturmu radzieckich żołnierzy na stanowiska Niemców na przedpolu bunkra. Więcej na ten temat w następną środę, 7 lutego, w tygodniku „Głos Międzyrzecza i Skwierzyny”.
![Trwa liczenie nietoperzy w podziemiach Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego [ZDJĘCIA, WIDEO]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/72/77/5a5a7c143b18f_o_xsmall.jpg)
Trwa liczenie nietoperzy w podziemiach Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego [ZDJĘCIA, WIDEO]
Ile nietoperzy wybrało międzyrzeckie bunkry na miejsce zimowej hibernacji? Tego chcą się dowiedzieć naukowcy i miłośnicy tych zwierząt, którzy przemierzają dziś (13 stycznia) podziemne korytarze.
![Pan Jerzy ma na podwórku miniaturowe bunky, czołgi i... kolej! [ZDJĘCIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/0f/aa/5893327652e33_o_xsmall.jpg)
Pan Jerzy ma na podwórku miniaturowe bunky, czołgi i... kolej! [ZDJĘCIA]
Słynna już na całą Polskę ogrodowa kolej ma na trasie nowe atrakcje: miniaturowe bunkry MRU. Kto chce je zobaczyć, nie musi czekać do wiosny. Pociąg, chociaż malutki, kursuje bez przerwy. Międzyrzecki Rejon Umocniony turyści odwiedzają przez cały rok. Temperatura w podziemiach niezależnie od pory roku wynosi około 10 stopni, więc latem w tunelach panuje przyjemny chłodek, a zimą - ciepełko. Również w niezwykłym ogrodzie Jerzego Jóźwiaka jest co robić czy słońce, czy śnieg. Można przejechać się sławną już kolejką, ale i podziwiać atrakcje na jej trasie, choćby wiernie odtworzone na podstawie starych zdjęć budynki stacji kolejowych w Nietoperku i Gościkowie. Są tu także elementy Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego - kopuły, właz do bunkrów, działa, no i żołnierze. - Modele było bardzo trudno dostać. Sprowadziłem je ze Stanów Zjednoczonych, sam złożyłem i pomalowałem - prezentuje swoje małe dzieła pan Jerzy. W pełnym rynsztunku Jest uzbrojony Niemiec i Amerykanin, który przybył na odsiecz Polakom w tzw. łaziku. Co ciekawe, wojskowych mo-żna przebierać jak lalki. - Mam kilka kompletów umundurowania. Teraz są oczywiście w zimowych strojach - opowiada pasjonat, który na stworzenie jednego modelu poświęca około dwóch miesięcy misternej pracy. By zobaczyć efekty, zjeżdżają do Nietoperka amatorzy modelarstwa z odległych zakątków kraju. - Był nawet chłopiec, który przywiózł własne modele, ustawialiśmy je razem z moimi przy bunkrach - opowiada pan Jerzy. Na brak zajęć gospodarz nie narzeka. I cieszy się, bo jest człowiekiem, który nie potrafi siedzieć bezczynnie. - W weekendy nadal odwiedzają nas turyści, kolejka jeździła m.in. w święta i sylwestra - mówi. Wielka mała sława O niezwykłej pasji Jerzego Jóźwiaka z Nietoperka pisaliśmy w „GL” wiosną zeszłego roku. - Wtedy jeszcze mało osób o nas wiedziało, po artykule zjechały się do nas ekipy z różnych stacji ogólnopolskich. Była nawet transmisja na żywo z naszego ogrodu. W ubiegłym roku dostałem też nagrodę za najlepszą atrakcję turystyczną w województwie - opowiada gospodarz. Nic dziwnego, bo w przejażdżkach kolejką rozkochali się nie tylko najmłodsi, ale i dorośli. Linia ma 400 m. Kursuje po niej skonstruowany przez pana Jerzego miniaturowy pociąg. Wagoniki podczepione są do kopii lokomotywy SM 42. Jej elementy zostały wprawdzie wycięte przez fachowców w specjalistycznym zakładzie, ale potem były kolejarz sam je złożył i na koniec zamontował silnik od motocykla, który jest sercem pojazdu. - Torowisko zrobiłem z kształtowników. Zacząłem oczywiście od nasypów. Wszystko jest sześć razy mniejsze niż w rzeczywistości - opowiada. Kurs kolejką trwa niespełna cztery minuty, maszynista może zabrać do dziesięciu pasażerów. Po drodze są nie tylko bunkry, ale i wiadukt nad jeziorem, tunel, las ze zwierzętami, czy zamczysko. - Jedna przejażdżka zazwyczaj pasażerom nie wystarcza, chcą jeździć i jeździć - opowiada właściciel atrakcji. Kolejka podbiła serca Polaków i nie tylko. Atrakcja przyciągnęła do Nietoperka tłumy turystów również z za granicy. - Przez cały sezon odwiedziły nas tysiące osób z kraju i z sąsiednich państw, głównie z Niemiec. Wszyscy byli zachwyceni kolejką. Ludzi było tyle, że nie miałem zbyt wiele czasu na dłubanie przy kolejnych projektach - mówi pan Jerzy, który jeszcze przed „kolejkowym bumem” spędzał całe dnie w warsztacie. Choć zajęty, zdradził nam, że już pracuje nad kolejnymi atrakcjami na ogrodowej trasie. W wolnej chwili za to - razem ze szwagrem - stworzył przepiękną szopkę świąteczną w kościele w Nietoperku. Może ją widzieliście?
![Od zakończenia wojny kości walały się w bunkrze w Sycowicach [ZDJĘCIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/74/3e/57cd240b68497_o_xsmall.jpg)
Od zakończenia wojny kości walały się w bunkrze w Sycowicach [ZDJĘCIA]
Szczątki co najmniej trzech niemieckich żołnierzy odnaleźli poszukiwacze z grupy Pomost. Trafili na nie w bunkrze, w którym w 1945 r. mogła zginąć nawet 60-osobowa załoga. Co się stało ze szczątkami pozostałych żołnierzy? Członkowie stowarzyszenia Pomost prowadzili swoje prace w bunkrze w Sycowicach (powiat zielonogórski). Bunkier oznaczony jest jako Pz.W. 598 i jest częścią Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego. Prawdopodobnie załoga bunkra (mogła liczyć nawet 60 osób) poległa w czasie jego obrony w 1945 r. Zobacz też: Poszukiwacze trafili w Policku na ciała ofiar masakry sprzed lat [ZDJĘCIA] Członkowie stowarzyszenia Pomost prowadzili również ekshumacje na Starym Mieście w Kostrzynie. Zobacz wideo z tych poszukiwań. Według jednej z hipotez w 1945 r. bunkier został trafiony pociskami artyleryjskimi, a następnie obrzucony gazami bojowymi. Pociski w połączeniu z gazem spowodowały śmierć załogi. Z relacji świadków wynika, że szczątki żołnierzy przez wiele lat po wojnie spoczywały we wnętrzu bunkra. Prawdopodobnie w latach 90. grupa miłośników fortyfikacji zebrała kości i pochowała je w pobliżu bunkra. Jedna z relacji mówi, że zebrano wówczas około 40 worków ludzkich szczątków. Okazuje się jednak, że w odwiedzanym przez miłośników fortyfikacji wnętrzu bunkra wciąż zalegają ludzkie kości. Zostały one zebrane przez członków stowarzyszenia Pomost. Jednocześnie członkowie grupy proszę o kontakt osoby, które zwiedzały obiekt Pz.W. 598 i natknęły się tu na ludzkie szczątki. Zobacz też: Jest jeszcze wiele miejsc, gdzie ludzkie szczątki czekają na odkrycie [ZDJĘCIA] Stowarzyszenie Pomost to grupa ludzi, która zajmuje się poszukiwaniem i ekshumacją żołnierzy niemieckich i niemieckiej ludności cywilnej, poległych w czasie II wojny światowej na terenie Polski.
![Zapraszamy na niezwykłą podróż do podziemi MRU [WIRTUALNY SPACER]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/53/da/57a829f021681_o_xsmall.jpg)
Zapraszamy na niezwykłą podróż do podziemi MRU [WIRTUALNY SPACER]
Międzyrzecki Rejon Umocniony to imponujący system umocnień stworzony przez Niemców w latach 1934–1944 dla ochrony wschodniej granicy III Rzeszy. Można w nim znaleźć ciekawe obiekty militarne oraz największe podziemia fortyfikacyjne na świecie.

Tutaj pociągi wjeżdżały pod ziemię
Wjazd do podziemi Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego koło wsi Wysoka to jedno z najbardziej tajemniczych i jednocześnie urokliwych miejsc Ziemi Międzyrzeckiej.

W labiryncie pełnym historii. Zwiedzamy Międzyrzecki Rejon Umocniony
Z czym wam się kojarzy Międzyrzecki Rejon Umocniony? Pierwsze, co przychodzi na myśl to pasmo bunkrów i klimatyczne labirynty, w których ciągną się podziemne korytarze. Warto jednak pamiętać, że to także konstrukcje wodne.

Tajemnica bunkrów MRU. Drogowcy odkryli i przenieśli zaporę przeciwpancerną
Odkryta podczas budowy ronda zapora przeciwpancerna została przeniesiona w inne miejsce. Operacja trwała kilka godzin i kosztowała 150 tys. zł.

Militarne arcydzieło pod Międzyrzeczem! Most koło Kurska ma prawie 80 lat i znów się obraca! (wideo)
Most koło Kurska pod Międzyrzeczem (woj. lubuskie) to arcydzieło inżynierii militarnej. Ma prawie 80 lat i obraca się wokół własnej osi. W sobotę kilka razy został uruchomiony przez pasjonatów obiektów militarnych ze stowarzyszenia EGOB.

Martwe nietoperze w bunkrach Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego. Co się stało? (zdjęcia)
W bunkrach między Nietoperkiem, a Kęszycą znaleziono kilkadziesiąt martwych nietoperzy. Wstępne oględziny zwierząt wskazują na to, że ktoś je podpalił. Za tą tezą przemawia wygląd martwych nietoperzy i plastikowa butelka po łatwopalnej substancji, która leżała obok nich. Wśród miłośników fortyfikacji i przyrody zawrzało. Nie kryją oni oburzenia i podejrzeń, że do śmierci nietoperzy przyczynili się odwiedzający bunkry turyści. - Trzeba ich złapać i potraktować tak samo, jak oni potraktowali zwierzęta - mówią. Sprawę bada międzyrzecka policja i powiatowy lekarz weterynarii. Mają oni stwierdzić, czy faktycznie do śmierci zwierząt ktoś się przyczynił, czy nastąpiła ona z naturalnych przyczyn. Międzyrzecką częścią bunkrów zarządza Muzeum Fortyfikacji i Nietoperzy w Pniewie. Dyrektor tej placówki, Leszek Lisiecki o sprawie został poinformowany telefonicznie, gdy zdjęcia nietoperzy pojawiły się w sieci. - Poinformowałem o zdarzeniu policję. Liczymy, że służby ustalą przyczynę śmierci nietoperzy - mówił. Policjanci byli dziś w miejscu, gdzie znalezione zostały zwierzęta. - Na miejscu policja przeprowadziła dziś czynności razem z przedstawicielami Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Mamy do czynienia z ponad setką martwych zwierząt, na razie nie wiadomo, co było przyczyną ich śmierci. Prowadzimy w tej sprawie dochodzenie. Zabezpieczonych zostało kilka ciał martwych nietoperzy. Badania pomogą ustalić co się stało - mówi Justyna Łętowska z policji. Powiatowy lekarz weterynarii potwierdza, że materiał został wysłany do badania. - Czekamy na wyniki, które ustalą jaka była przyczyna śmierci nietoperzy - mówi Małgorzata Matysek. Podziemia Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego są największym zimowiskiem nietoperzy w Polsce i największą w Środkowej Europie zimową kolonią tych ssaków. Co roku w bunkrach hibernuje od 20 000 do 30 000 osobników należących do 12 gatunków. W 1980 r. na podstawie Zarządzenia Ministra Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego, w części podziemi o powierzchni 2,5 ha utworzono rezerwat "Nietoperek", a w1998 r. "Nietoperek II", obejmując tym samym ochroną całość MRU. Dla niektórych migrujących gatunków podziemia Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego mają kluczowe znaczenie jako miejsce zimowania, a jego ochrona jest niezbędna dla zapewnienia stabilności populacji nietoperzy na dużym obszarze.

Nie do wiary. Ten most się obraca! (wideo, zdjęcia)
Most forteczny koło wsi Stary Dworek (woj. lubuskie) to prawdziwa gratka dla miłośników fortyfikacji. Dawniej był ważnym ogniwem bunkrów Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego. Bronił przeprawy przez kanał Obry, teraz jest turystyczną atrakcją. Nadal obraca się wokół własnej osi, choć ma już blisko 80 lat. W piątek obróciła go grupa międzyrzeczan z Warsztatów Terapii Zajęciowej. Szczegóły w tygodniku "Głos Międzyrzecza i Skwierzyny", który od środy, 11 marca, dostępny będzie w 200 punktach sprzedaży w powiecie międzyrzeckim.

Odsłonią tajemnice Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego
Bunkry Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego są tematem konferencji naukowej, która odbędzie się w Lubrzy.

Majówka 2014: w Boryszynie ścigały się... wraki (zdjęcia)
W czwartek, 1 maja, na Pętli Boryszyńskiej Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego odbył się wyścig Wrak Race. Zawodnicy rywalizowali zniszczonymi samochodami. W piątek dalszy ciąg majówki w Boryszynie. W planach jest zwiedzanie bunkrów i otwarcie nowej trasy. W sobotę zaplanowano paintball day. Dla najmłodszych jest dmuchane miasteczko. Przeczytaj też: Majówka 2014 w Lubuskiem: Gdzie spędzić wolny czas. Imprezy w twoim mieście

Tak kiedyś wyglądał Międzyrzecki Rejon Umocniony! (zdjęcia)
Moje pierwsze wyprawy do MRU miały miejsce w połowie lat 70 ub. wieku. W Gorzowie wiadomo było o istnieniu podziemi koło Międzyrzecza, ale gdzie ich szukać, nikt z moich znajomych nie wiedział.

Bunkry na Lisiej Górze. Czy Niemcy ukryli tutaj Bursztynową Komnatę? (ZDJĘCIA, WIDEO)
Bunkry na Lisiej Górze między Starym Dworkiem i Skwierzyną od lat rozpalają wyobraźnię poszukiwaczy skarbów i miłośników militariów. Wielu z nich wierzy, że właśnie tutaj Niemcy ukryli Bursztynową Komnatę.
Najpopularniejsze