Skąd jesteśmy i co pamiętamy
Wystawa jest częścią innego projektu, poświęconego Janowi Bukowi. Dlatego też podwójny wernisaż wystaw, który zgromadził tłumy gości, uświetnił recital tradycyjnych pieśni z kręgu Dolnych i Górnych Łużyc w wykonaniu zespołu śpiewu ludowego "Mamada" pod kierownictwem Viktorii Korol.
W Zielonej Górze, można zobaczyć prace artystów z Instytutu Sztuk (Paweł Andrzejewski, Cezary Bednarczyk, Kacper Będkowski, Andrzej Bobrowski, Piotr Czech, Radosław Czarkowski, Katarzyna Dziuba, Joanna Fuczko, Magdalena Gryska, Mirosław Gugała, Jarosław Jeschke, Paulina Komorowska-Birger, Marek Lalko, Alicja Lewicka-Szczegóła, Liwia Litecka, Jarosław Łukasik, Maryna Mazur, Ania Owsian-Matyja, Karolina Spiak, Patrycja Wilczek-Sterna, Katarzyna Smugarzewska, Piotr Szurek). Tym razem są one po raz pierwszy wyeksponowane w tych samych wnętrzach co prace Jana Bucka.
To ostatnia, czwarta odsłona będąca wystawienniczym kontekstem dla projektu Hommage à Jan Buck. Jak poprzednie edycje poruszać ma problematykę ochrony i budowania tożsamości w oparciu o wzajemny szacunek i godne współistnienie. Tym razem artyści ISW „wracają do domu”, a po raz pierwszy ekspozycja w sposób bezpośredni wzbogacona zostanie prezentacją twórczości Jana Bucka. Ekspozycyjny mix to dwie autonomiczne wystawy – prace ponad dwudziestu artystów związanych z Zieloną Górą oraz wystawa prac serbołużyckiego artysty. Taki zabieg służyć ma podkreśleniu dużego przywiązania Jana Bucka do polskiej sceny artystycznej, przyjaźni oraz estymy jaką artysta ją darzył.
- jak mówił Radosław Czarkowski z Instytutu Sztuk Audiowizualnych Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Anginka w szklankach
Jedną z wyróżniających się na wystawie instalacji jest "Już dobrze" Kacpra Będkowskiego. Na barwnym kocu, postawiono szklanki, w których znajdują się szczepki tzw. anginki (geranium).
Jak podaje opis przygotowany przez autora:
W dzieciństwie mogłem odpocząć od przemocy tylko podczas ferii u babci. Bawiłem się wtedy w pokoiku, w którym stała anginka. Pelargonię pachnącą, rozmnaża się, biorąc szczepki - oznacza to, że w wielu domach rośnie dokładnie ta sama roślina. Miałem anginkę w prawie wszystkich mieszkaniach, stancjach i akademikach, w których mieszkałem. Zapach jej liści mnie uspokaja. To fragment dobrych wspomnień, który mogę dzielić z innymi. Koc jest piękny. Moja mama się pod nim wychowałam a ja spędziłem pod nim ferie
Na wystawie zobaczymy wiele innych ciekawych dzieł sztuki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?