W gorzowskich aptekach możliwy jest wzrost sprzedaży tabletek na uspokojenie. Właśnie dowiedzieliśmy się, jak długi będzie poślizg na jednej z ważniejszych inwestycji drogowych w mieście. Mowa o połączeniu remontu ulicy Kosynierów Gdyńskich, przebudowy skrzyżowania tej ulicy ze Słowiańską, Żwirową i Roosevelta oraz budowy ronda u zbiegu Słowiańskiej i Fredry.
Prace trwają ósmy miesiąc
Cała inwestycja rozpoczęła się 29 marca tego roku. W umowie między Gorzowskimi Inwestycjami Miejskimi a wykonawcą - Eurovią Polska było wówczas zapisane, że wszystkie prace zakończą się do połowy lipca 2024. Dziś już wiemy, że nie jest to aktualne.
Kilka dni temu pisaliśmy, że znacznie opóźniona będzie budowa ronda koło Słowianki. Rozpoczęła się ona tuż po tegorocznych świętach wielkanocnych i miała zakończyć się przed oddaniem Areny Gorzów do użytku (nastąpi to 9 grudnia). Rondo ma być jednak gotowe dopiero na przełomie maja i czerwca przyszłego roku.
Na skrzyżowaniu „nic się nie dzieje”
Nowy termin zakończenia budowy ronda to i tak jeszcze nic, jeśli spojrzymy na termin zakończenia przebudowy skrzyżowania Kosynierów Gdyńskich, Słowiańskiej, Żwirowej i Roosevelta. W momencie rozpoczynania inwestycji wykonawca mówił, że do końca tego roku zrobiona zostanie jedna połowa skrzyżowania, a do połowy lipca 2024 - druga. Dziś to też już nieaktualne.
Ograniczenia w przejeździe przez skrzyżowanie wprowadzono 23 maja, bo robiona jest „ćwiartka” skrzyżowania od strony byłego placu cyrkowego, czyli u zbiegu Żwirowej ze Słowiańską.
„Robiona” to chyba za dużo powiedziane. Po niespełna sześciu miesiącach „prac” skrzyżowanie wygląda jakby praktycznie nic nie było na nim wykonane. Prawoskręt Żwirowa-Słowiańska został sfrezowany. Jedynym nowym elementem dostrzegalnym dla oka jest… tymczasowy „dywanik” asfaltowy. Ułożono go na przełomie października i listopada, aby autobusy miejskie nie musiały jechać z okolic cmentarza w inne części miasta objazdami i mogły wyjechać ze Żwirowej.
Dlaczego „niewiele” dzieje się na skrzyżowaniu?
- Liczne zagęszczenie infrastruktury podziemnej, tj. sieci elektrycznych, teletechnicznych, wodociągowych i kanalizacji sanitarnej, powoduje utrudnienia i przekłada się na możliwość prowadzenia robót, zgodnie z pierwotnymi założeniami – mówi Ewa Iwańska, dyrektor biura zarządu Gorzowskich Inwestycji Miejskich, które odpowiadają za przebudowę.
Prace będą do września
Opóźnienia w ruszeniu z konkretnymi pracami budowlanymi już powodują, że pierwotny termin całej inwestycji nie zostanie dotrzymany.
- Zakończenie prac budowlanych na skrzyżowania, po aktualizacji przez wykonawcę harmonogramu robót, planowane jest w drugiej połowie 2024 roku – mówi E. Iwańska.
- W drugiej połowie roku, czyli konkretnie kiedy? – dopytujemy.
- Do końca września – mówi dyrektor biura zarządu GIM.
Oznacza to, że wszystkie utrudnienia na skrzyżowaniu potrwają łącznie 16 miesięcy. O ile nie będzie kolejnych poślizgów…
Ewa Iwańska informuje też, że niebawem wykonawca ma przystąpić do rozpoczęcia prac na kolejnej „ćwiartce” skrzyżowania. Będzie to prawoskręt Roosevelta-Żwirowa, a więc część od strony ogródków działkowych.
Cała inwestycja, na którą składa się przebudowa skrzyżowania kosztuje 27,4 mln zł.
Czytaj również:
Przebudowa Spichrzowej najwcześniej w maju 2024. Co z przetargiem?
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?