MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tynk leci im na głowy

Janczo Todorow
– Ściana jest goła, a w mieszkaniach jest wilgoć i grzyb – mówi Maciej Blacha.
– Ściana jest goła, a w mieszkaniach jest wilgoć i grzyb – mówi Maciej Blacha. fot. Janczo Todorow
Po naszej interwencji administracja obiecała, że zajmie się z usunięciem najgroźniejszych fragmentów elewacji w kamienicy na Zgorzeleckiej 8.

Od południowej części budynku tynk odpadł już prawie z połowy ściany. Teraz sypie się od strony podwórka, tuż nad wejściem. Mieszkańcy nie wiedzą, w którym momencie oderwie się kolejny kawałek i poleci im na głowy.

Jest dużo do zrobienia
- Nasze interwencje nie odnoszą skutku, prosimy, sygnalizujemy i nic z tego nie wychodzi - opowiada Maciej Blacha. - Wystarczy, że trochę zawieje wiatr i już z góry leci tynk. W niektórych miejscach, gdzie jeszcze jest, puchnie i w każdej chwili może runąć komuś na głowę. Boimy się przechodzić przez podwórko. Południowa strona jest już prawie bez tynku, wystają tylko gołe cegły. Dlatego w mieszkaniach jest wilgoć i grzyb - dodaje lokator.

W "komunalce" zapewniają nas, że zajmą się sprawą od ręki. - W najbliższych dniach wyślemy tam ekipę, która zbije spuchnięte fragmenty tynku, żeby uchronić lokatorów przed wypadkiem - zapewnił w piątek Ryszard Suprynowicz, kierownik ds. remontów w Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej. - Mamy bardzo dużo budynków, w których trzeba naprawić elewację, ale kamienica przy Zgorzeleckiej nie jest ujęta w planie. W tym budynku trzeba najpierw wyremontować kanalizację, do zrobienia jest też instalacja gazowa, a dopiero potem zajmiemy się elewacją.

Zgodnie z przepisami?

- Gdyby radni nie zwlekali z przyznaniem pieniędzy na remonty, to byśmy już wiele budynków doprowadzili do porządku - dodaje prezes ZGM Edward Skobelski.

Przypomnijmy, że radni po gorących sporach przyznali milion zł na remonty. Teraz burmistrz Roman Pogorzelec zwrócił się do rajców z prośbą o kolejne 600 tys. zł z niewykorzystanej puli na budowę mieszkań socjalnych. Radny Zenon Oleszewski nie uznaje jednak ZGM, gdyż uważa, że miasto nie miało prawa powołać tej spółki i złożył w tej sprawie skargę do wojewody.

- Mieszkańcy są zadowoleni, bo remonty wreszcie ruszyły, niezależnie od tego, czy radny uznaje spółkę, czy nie. Niech wojewoda się wypowie czy ZGM jest powołany zgodnie z przepisami - odpowiada R. Pogorzelec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska