O dwóch słupkach, pozostałości po płocie i wartowni dawnej jednostki wojskowej przy ul. Wyszyńskiego pisaliśmy już kilka razy. Przypomnijmy, ceglane, obite słupki ocalono przed rozbiórką w czasie gruntownego remontu tej drogi.
- Któregoś dnia jechałem do pracy i zobaczyłem, że robotnik usiłuje zburzyć jeden ze słupków. Zatrzymałem auto, poprosiłem, żeby się z tym wstrzymał. Nie miałem jeszcze wtedy żadnego pomysłu co z tym miejscem zrobić. Ale sądziłem, że właśnie te słupki są jedną z ostatnich pozostałości po działającej w Kostrzynie jednostce wojskowej - mówi Ryszard Skałba. Po interwencji u wykonawcy słupki ocalono. Teren wokół nich, czyli około dwóch metrów kwadratowych, miasto przekazało pod władanie Muzeum Twierdzy Kostrzyn.
Jedna z prywatnych firm podjęła się odnowienia słupków. Między nimi wprawiono fragment przęsła po nieistniejącym już płocie. Na słupkach przymocowano też żeliwne oznaczenia działających tu niegdyś jednostek. Pojawiła się tablica, informująca o historii tego miejsca i zdjęcia koszar z różnych lat.
Na czwartkowej uroczystości odsłonięcia pamiątkowej tablicy zgromadziło się kilkudziesięciu byłych wojskowych, którzy pracowali niegdyś w kostrzyńskiej jednostce. Krótki wykład o historii stacjonujących tu wojsk i ich dowódców wygłosił miejscowy historyk i regionalista Józef Piątkowski. Przy okazji pracownicy Muzeum Twierdzy Kostrzyn zaapelowali do emerytowanych już żołnierzy, którzy służyli w Kostrzynie, żeby zgłaszali się do siedziby muzeum przy ul. Granicznej i opowiadali swoje historie związane z wojskiem. - Paradoksalnie najmniej o funkcjonowaniu kostrzyńskiego garnizonu wiemy z czasów powojennych. Interesuje nas szczególnie zwykłe, żołnierskie życie i na przykład informacje, gdzie była wojskowa piekarnia - tłumaczy Marcin Wichrowski z Muzeum Twierdzy Kostrzyn.
Przy okazji przygotowywania miejsca upamiętniającego kostrzyński garnizon, pracownicy muzeum zaczęli przeszukiwać miasto w poszukiwaniu wojskowych pamiątek. Najwięcej znaleziono na strychu gimnazjum nr 2. Były to m. in. wojskowe kroniki ze zdjęciami, odznaczenia, puchary. A to i tak niewielka część tego, co w Kostrzynie po wyprowadzeniu stąd wojsk zostało po działającej tu jednostce. Część ze znalezionych pamiątek, kronik i zdjęć można było zobaczyć w czwartek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?