Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Gubinie i Krośnie będą nowoczesne targowiska?

Michał Szczęch Leszek Kalinowski 68 324 88 74 mszczech@gazetalu
Czy Krosno Odrz. i Gubin doczekają się nowoczesnych targowisk, na miarę XXI wieku? Pojawiła się szansa. Chodzi o program "Mój Rynek”, na który rząd chce wydać 70 mln zł. Dla woj. lubuskiego przypadnie z tej puli 7,5 mln.

Przeczytaj też: Na tym targowisku kupcy pójdą z torbami?

Ile z tej kwoty uszczkną miasta z powiatu krośnieńskiego?

- Każde maksymalnie milion złotych - zdradza Grzegorz Garczyński, wiceburmistrz Krosna, które ma już z czym startować po pieniądze. - Projekt targowiska jest u nas gotowy - przyznaje włodarz. Sam projekt jednak nie wystarczy. Należy spełnić pewne wymogi. Chociażby ten, że przynajmniej połowa straganiarzy musiałaby handlować płodami rolnymi. Przykładowo owocami, warzywami, mięsem, rybami, nabiałem, miodem...

Takie ograniczenia zmuszają urząd do szukania alternatywnych rozwiązań. - Mógłby to być kredyt, chociażby z programu Yessika - zdradza włodarz. Czyli na preferencyjnych warunkach, w którym uczestniczyliby też właściciele poszczególnych rynkowych stoisk. Urzędnicy sprawdzają, czy są takie możliwości.

Kosztorys na unowocześnienie krośnieńskiego targowiska wstępnie opiewa na 2,2 mln zł. Z projektu uzyskać można maksymalnie milion złotych, czyli mniej niż połowę tej kwoty. - Więc kredyt i tak jest nieunikniony - dodaje Garczyński. I wylicza, że trzeba zbudować zadaszenie, utwardzić teren, doprowadzić energię elektryczną, odprowadzić wodę, wybudować toalety i drogę dojazdową.

Józef Szymański, handlarz z krośnieńskiego rynku, na taką rewitalizację czeka od lat. On sprzedaje owoce i warzywa. Więc w założenia projektu wpisuje się w stu procentach.

- Dofinansowanie modernizacji targowisk to bardzo dobre rozwiązanie. Takie jak orliki - przyznaje burmistrz Gubina Bartłomiej Bartczak. - Przygotowujemy się do skorzystania z programu Rozwój Obszarów Wiejskich. Do tej pory jako gmina o statusie miejskim, nie mogliśmy z niego korzystać. Teraz pojawiła się taka okazja.

Przeczytaj też: Słubice. Odbudowa bazaru strasznie się ślimaczy

W Gubinie oprócz targowiskowych budek stoją też stoły do handlu ogródkowymi warzywami i owocami. Urzędnicy sprawdzają teraz, czy ryneczek spełnia wszystkie wymogi określone w programie.

- Wierzymy, że tak. I że nasze targowisko zmieni swój wygląd, bo myślimy o tym od dawna. Pojawiały się różne projekty uzgadniane z wojewódzką konserwator zabytków, bo plac handlowy leży w centrum miasta, przy zabytkowej farze i ratuszu - podkreśla burmistrz. - Największym problemem były oczywiście pieniądze. Teraz pojawiło się zielone światło.

Choć po mieście krążyły pogłoski, że targowisko będzie przeniesione na jego obrzeża, burmistrz zaprzecza: - Nigdy nie było i nie ma takich planów!

- Super, że będą pieniądze na remont targowisk - mówi Halina Myśliwiec. - Jak one wyglądają? Mamy XXI wiek, a przypominają dwudziestolecie międzywojenne. Na modernizacji skorzystają wszyscy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska