W woj. lubuskim powstają w tej chwili trzy środowiskowe hufce pracy. W Nowej Soli, Krośnie i Zielonej Górze. Wszystkie czekają na pieniądze, by zakończyć inwestycje.
Tak pięknie wyremontowano budynek po byłym żłobku. Pojawił się spadzisty dach, nowa elewacja, ale dalej roboty stanęły - martwi się pani Stanisława i pyta w liście do redakcji: - Dlaczego? Czyżby plany się zmieniły? Słyszałam, że ktoś prywatny chce przejąć budynek i zrobić tam hotel.
To tylko plotki
Sprawdziliśmy. To tylko plotki. Budynek przekazany przez miasto OHP, nadal do niego należy. I nic innego tam nie powstanie. Ale jak mówi lubuski komendant wojewódzki, Mieczysław Kijewski, powodem zastoju jest brak pieniędzy. Podobna sytuacja jest w Nowej Soli i Zielonej Górze.
- W tym roku pojawia się też możliwość zdobycia pieniędzy z funduszy unijnych, więc jesteśmy przygotowani z odpowiednim wnioskiem. Nie wiadomo jednak, czy uda się pozyskać pieniądze na wszystkie nasze inwestycje - dodaje komendant. - Do zakończenia remontu w Krośnie potrzeba nam jeszcze 2,5 mln zł.
Wzorcowa placówka
M. Kijewski twierdzi, że zarówno miastu jak i powiatowi bardzo zależy na szybkim zakończeniu inwestycji.
- Spotkaliśmy się z burmistrzem Andrzejem Chinalskim i starostą Jackiem Hoffmannem i mamy pewien plan działania, ale o szczegółach jeszcze nie chcę mówić, bo nie są dopracowane - zdradza.
Wiadomo za to, że w środowiskowy hufiec pracy miałby 35 miejsc noclegowych. Byłoby tu gimnazjum z klasami przysposabiającymi do zawodu, a w przyszłości także zasadnicza szkoła zawodowa. Mogliby się tu kształcić fryzjerzy, kosmetyczki, kasjerzy-sprzedawcy… Będzie specjalna sala do symulacji nauki zawodu. Skorzystają też mieszkańcy, bo zostanie otwarta świetlica środowiskowa, gdzie prowadzone będą różne zajęcia pozalekcyjne. W stołówce, kuchni będzie można organizować wesela czy inne uroczystości. Dzięki czemu OHP wzbogaci też swój budżet. Planuje się tu też uruchomić ośrodek pomocy kuratoryjnej.
Komendant wierzy, że jeśli nie z Unii Europejskiej, to z funduszy Komendy Głównej OHP uda się pozyskać potrzebne pieniądze.
- Wychowanie młodzieży w środowiskowych hufcach, gdzie przebywałaby 24 godziny na dobę, daje znacznie lepsze efekty niż pomaganie uczniom w zdobywaniu wykształcenia i wychowywanie ich do południa - podkreśla komendant. - W Krośnie jest bardzo dobra kadra i klimat. Hufiec na 35 osób będzie z pewnością wzorcowy.
Leszek Kalinowski
0 68 324 88 74
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?