- 11 marca stanęłam przed komisją lekarską w zielonogórskim ZUS-ie, bo wcześniej wystąpiłam o dodatkowe świadczenie powołując się na ustawę o kombatantach z 24 stycznia 1991 roku. Niestety lekarz potraktował mnie bardzo niegrzecznie i stwierdził między innymi, że moje "zaburzenia nerwicowe nie powodują niezdolności do pracy" - skarży się 77-letnia Izabela Januszkiewicz ze Świebodzina, która w latach 1940-1946 przebywała wraz z rodziną na zesłaniu, najpierw w Kazachstanie, później na Ukrainie.
To była trauma
W 2008 roku Muzeum Regionalne w Świebodzinie wydało książkę I. Januszkiewicz "Pamiętam - wspomnienia dziecka wywiezionego w 1940 roku do Kazachstanu.
We wstępie autorka pisze tak: "Pierwszy okres po powrocie z Rosji spędziłam na podreperowaniu mojego wątłego zdrowia. Parę miesięcy leżałam wraz z moją mamą w kłodzkim szpitalu, gdzie usiłowano nas postawić na nogi."
Autorka pisze, że w szpitalu cieszyła się dostateczna ilością chleba, bo na zesłaniu towarzyszyło jej ciągłe uczucie głodu. "Muszę tu wyjaśnić, że głodne dziecko nie potrafiło o niczym innym myślec, jak tylko o tym, by zaspokoić swój głód. To niemal zwierzęce uczucie towarzyszyło mi przez długie lata i wryło się głęboko w moją psychikę.
I. Januszkiewicz była leczona z powodu nerwic, z tego też powodu leżała w szpitalu. Wywózka była dla niej traumą.
- Nie mogę się uwolnić od tych koszmarów, czasem wydaje mi się, że cudem przeżyłam te wewnętrzne kryzysy. Nie rozumiem jednak, dlaczego ZUS nie chce wsłuchać w ludzi o takich doświadczeniach jak moje. Odwołałam się od decyzji i mam stanąć przed komisją, ale nie wiem, czy ponownie pojadę do ZUS. Tam kombatanci i Sybiracy są bez szans na udowodnienie swoich racji - rozkłada ręce Januszkiewicz.
Niezdolność do pracy?
- Lekarz orzecznik, po przeprowadzeniu bezpośredniego badania lekarskiego,
zapoznaniu się z dokumentacją medyczną i przeprowadzeniu dodatkowego badania
przez specjalistę - konsultanta ZUS orzekł, iż pani I. Januszkiewicz jest
niezdolna do pracy, ale niezdolność ta nie pozostaje w związku z deportacją
do ZSRR - stwierdza Wincenty Lalko, zastępca dyrektora oddziału ZUS w Zielonej Górze.
Co oznacza stwierdzenie zawarte w orzeczeniu lekarskim z 11 marca, że "zaburzenia nerwicowe nie powodują niezdolności do pracy"?
- To oznacza, że istniejące u osoby badanej zaburzenia nerwicowe nie naruszają
sprawności jej organizmu w stopniu znacznym nie dając, tym samym, podstaw
do orzeczenia częściowej niezdolności do pracy - wyjaśnia Lalko i dodaje, że nowy termin badania I. Januszkiewicz ZUS wyznaczył na czwartek 7 maja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?