Witold Pahl, Platforma Obywatelska, wybrany głosami 7.235 osób
- Liczba wypowiedzi podczas posiedzeń Sejmu - 70
- Liczba interpelacji - 29
- reprezentowanie Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym- 67
- Oświadczenia - 1
- Liczba sprawozdań - 18
- Udział w głosowaniach - 99,09 proc. obecność.
Szczerze? Radnym miejskim Witold Pahl był przeciętnym. Gdy trafił do rady Gorzowa w 2006 r., nie błysnął niczym szczególnym. Ale pomimo tego do Sejmu w 2007 r. dostał się ze świetnym wynikiem (ponad 14 tys. głosów). Tam zyskał rozpoznawalność, którą wykorzystywał też w regionie. A że przed kolejnymi wyborami ścisnął tysiące dłoni i zjechał dziesiątki miejscowości w Lubuskiem, w 2011 r. znów został posłem (zdobył 7 tys. głosów - miał fatalne miejsce na liście). I to jego zdecydowanie najlepsza kadencja.
Dość powiedzieć że Pahl, jako jedyny parlamentarzysta "z terenu", a nie rozpoznawalna twarz z politycznych programów TVN czy TVP, załapał się w tej kadencji właśnie do najbardziej prestiżowego rankingu posłów, który przygotowuje tygodnik Polityka. Był… 11. Czyli zaraz za najlepszą dziesiątką. A wybrali go dziennikarze sprawozdawcy sejmowi, czyli ci, którzy na co dzień z parlamentarzystami pracują. Docenili gorzowskiego posła Pahla za pracowitość. Bo to prawdziwy tytan pracy.
Kojarzycie ostatnie zmiany dotyczące przepisów drogowych - tracenie praw jazdy za ostre przekroczenie prędkości - czy te w Kodeksie karnym (np. mniej kar w zawieszeniu)? Pahl ma w nich swój spory udział - to m.in. jego zasługa! Jest prawnikiem (niedawno obronił doktorat), więc przewodniczy sejmowej komisji nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach (w ten sposób nadzoruje prace aż czterech podkomisji). Pełnił też funkcję przewodniczącego komisji nadzwyczajnej do spraw zmian w konstytucji, jest do tego członkiem komisji ustawodawczej oraz komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Był członkiem Krajowej Rady Prokuratury, a teraz zasiada w Krajowej Radzie Sądownictwa. Jednak w Sejmie wszyscy bardziej kojarzą go jako przedstawiciela Sejmu RP przed Trybunałem Konstytucyjnym. To wyjątkowa i odpowiedzialna rola. A Pahl spisuje się w niej tak dobrze, że jest… nikt w tej kadencji nie miał więcej wystąpień przed trybunałem od niego!
Wśród swoich dokonań Pahl wymienia rzeczy, których Kowalski tu i teraz może nie odczuwa, ale które zmieniają wiele w kraju. Skromnie wylicza, że ma udział w uproszczeniu postępowań przed sądami, w powstaniu e-sądów, dzięki zmianom w przepisach, które współtworzył, poprawiła się praca sądów - choćby przez możliwość nagrywania rozpraw.
Poza tym - jak wynika z przeglądu jego interpelacji i zapytań - dociekał o jakość wędlin (chodzi o dodawanie do nich MOM-u, czyli mięsa oddzielanego mechanicznie od kości), interweniował w sprawie producentów samochodów, którzy uniemożliwiają samodzielną wymianę świateł, w sprawie bankomatów (by informowały o pobieranej prowizji) i w kilku innych ogólnopolskich sprawach. Jeśli chodzi o Lubuskie, walczył m.in. o opisywany przez nas problem z egzekwowaniem mandatów od obcokrajowców, którzy popełniają na naszym terenie wykroczenia, dwa razy dociekał w ministerstwach, jaka jest przyszłość stref ekonomicznych, w tym głównie naszej, kostrzyńsko-słubickiej (chodziło - w uproszczeniu - o przedłużenie terminu, w którym strefy będą mogły dawać ulgi nowym firmom), chciał też wiedzieć, czy jest szansa na rządowy program, który umożliwiłby regularne - w miarę potrzeb - pogłębianie Odry. Warto jednak zaznaczyć, że w tej kadencji interpelował dwa razy mniej niż w poprzedniej. Skupił się najwyraźniej na pracy w komisjach i na zmianach w prawie.
Jednak gorzowianie kojarzą go z czego innego. Przede wszystkim z bezpłatnych porad prawnych. Są regularnie udzielane w jego biurze poselskim, skorzystały z nich już setki ludzi - jak np. nasza Czytelniczka Barbara. - To taka działalność dla obywatela. Każdy poseł powinien wykorzystywać swoje biuro do pożytecznych działań! - mówiła nam gorzowianka.Poza tym Pahl regularnie dyżuruje (241 spotkań) i… wprowadził nowość: pomoc prawną przez internet na www.porady.pahl.pl. Czemu akurat pomoc prawna? Raz, że jest prawnikiem i to bliski mu temat. A dwa: bo głód porad jest wśród ludzi ogromny. Pahl, bez rozgłosu, co roku wykupuje w mieście billboardy, na których zachęca do oddawania jednego procenta podatku na gorzowskie stowarzyszenia, prezentując ich całą listę wraz z numerami KRS. Nie ma się chyba więc co dziwić, że burmistrz Kostrzyna Andrzej Kunt wymienia właśnie Pahla jako tego parlamentarzystę, z którym "region ma kontakt i ma w nim pracowitego przedstawiciela". - Tak samo widzę także pracę posłanki Rafalskiej, Sibińskiej i posła Sługockiego - dodaje Kunt w rozmowie z "GL".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?