MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Władze Głogowa mają ambitny cel. Chcą całkiem zmienić wygląd Bulwaru Nadodrzańskiego i Zatoki Neptuna

don
Tak te tereny widzą w przyszłości wizjonerzy - architekci. Kiedy wreszcie tak będzie?
Tak te tereny widzą w przyszłości wizjonerzy - architekci. Kiedy wreszcie tak będzie?
Droga do tego jednak jest daleka. Niestety, w tamtym rejonie przez lata nic się nie działo. Żywioł i upływający czas robiły co chciały.

Budynki nad zatoką nad Odrą, całkowicie zniszczały. Dopiero poprzednie władze miasta przypomniały sobie o tym, że przecież są to jedne z najładniejszych, a jednocześnie najbardziej zaniedbanych miejsc w Głogowie.

A odbudowane Stare Miasto tuż tuż. Kilkadziesiąt metrów dalej stoją piękne, kolorowe domy. Obecne władze chcą kontynuować prace nad odrestaurowaniem i odbudową terenów nad Odrą. Ale potrzeba na to bardzo dużo pieniędzy.

Tylko firma Redan ze Szczecina, która projektowała m.in. port w Nowej Soli, zgłosiła się niedawno do przetargu na przebudowę Zatoki Neptuna nad Odrą oraz Bulwaru Nadodrzańskiego. Wygrała. Koszt przebudowy tych urokliwych miejsc, dziś bardzo zaniedbanych, może wynieść od 17 do 20 mln zł. Część pieniędzy będzie można zdobyć z funduszy unijnych - właśnie powstają projekty.

- Niestety, przetarg musimy ogłosić drugi raz - powiedział nam rzecznik prezydenta Krzysztof Sadowski. - Problem w tym, że zwycięzca przetargu zaproponował, że wykona prace za kwotę o 200 tys. zł większą niż mieliśmy zaplanowane w budżecie miasta. Radni się na razie nie zgodzili na to, by zwiększyć fundusze na ten cel. Dlatego musimy szukać innej, tańszej firmy.

Firma Redan przez 20 miesięcy miała tworzyć projekt przebudowy tych terenów. Plany są ambitne. - Zagospodarowanie samej zatoki może długo trwać i być bardzo kosztowne, bo przez lata była ona zanieczyszczana - mówi naczelnik wydziału gospodarki przestrzennej w ratuszu Jerzy Załucki. - Tutaj wpływał kanał Sępolno, tutaj były zrzucane odpady poflotacyjne z Żelaznego Mostu. Zatoka jest zarośnięta, widać to szczególnie przy niskim stanie wody. Nie tylko trzeba oczyścić i pogłębić dno. Trzeba także wykonać badania osadów.

Już za poprzedniej kadencji samorządu był ogłoszony konkurs na zagospodarowanie tego terenu. Młodzi architekci narysowali, jak to w przyszłości mogłoby pięknie wyglądać. Zespół z Wrocławia zaproponował, by zbudować przystań rzeczną - dla statków pasażerskich, jachtów, żaglówek i łodzi. O kajakach i rowerach wodnych też mowa. Powstał pomysł spacerowego bulwaru prowadzącego w tamtym kierunku. Czy doczekamy się jego realizacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska