Dopóki nie ma muzyki z głośników, rytm wybijany przez nich roznosi się po całym polu. A na razie w bębny uderzają tylko 2 osoby. Będzie ich 15, chyba jednak przez głośniki się nie przebiją. Choć kto wie... W zeszłym roku, czasami przyznają, do grania mieli mało chęci. - Teraz nakręcaliśmy się cały rok żeby pograć - mówi Jacek Skorański z Wrocławia.
Zamierzają organizować też pochody. - Chcemy być słyszalni i widoczni - dopowiada Krzysiek z Wolimierza k. Jeleniej Góry.
Wioska bębniarska pojawiła się na przystanku 7 lat temu. Nasi rozmówcy przyjeżdżają do niej od 3 lat. Wczoraj w wiosce postawili maszt, jeden z dwóch widocznych na polu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?