Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żagań: Ciągle kogoś odwołują

Tomasz Hucał
Jan Kosiński (drugi z lewej) w czwartek zbierał gratulacje od zarządu za mianowanie na funkcję wicestarosty. Ale jak długo nowy zarząd utrzyma władzę?
Jan Kosiński (drugi z lewej) w czwartek zbierał gratulacje od zarządu za mianowanie na funkcję wicestarosty. Ale jak długo nowy zarząd utrzyma władzę? fot. Tomasz Hucał
Na każdej kolejnej sesji rady powiatu jest teraz gorąco, mimo że za oknami zrobiło się chłodniej.

W ciągu ostatnich czterech dni były dwie sesje. Kiedy będzie następna? Opozycja chce jej natychmiast, rządzący się nie spieszą i mówią o końcu września.

Czwartkowe posiedzenie nadzwyczajne tylko częściowo rozwiało wątpliwości, jaki jest obecnie układ sił w radzie. Przypomnijmy, że grupie rządzącej udało się powołać wicestarostę. Odwołali także opozycyjnego wiceprzewodniczącego rady, ale już nie powołali na to miejsce swojego kandydata. Nie udało im się natomiast "ruszyć" członka zarządu reprezentującego opozycję.

Źle się dzieje

Sesja czwartkowa zaczęła się od tłumaczeń przewodniczącego rady. - Były dwa wnioski o zwołanie sesji nadzwyczajnej. Ale tylko jeden spełniał wszystkie wymogi formalne. Był to wniosek grupy radnych ze starostą na czele - wyjaśniał Bronisław Martynowicz. - W drugim wniosku brakowało choćby projektów uchwał.

- Od kiedy to radni składają projekty uchwał - dziwił się Zbigniew Teler.
- Niestety, zgodnie z przepisami taki wniosek powinien zawierać te projekty, choćby niedoskonałe, żeby zawarty był w nich tylko sens uchwały - wyjaśniała radczyni powiatu Maria Wrońska.

Opozycja próbowała jeszcze zgłosić poprawki do programu (odwołanie przewodniczącego rady i jego zastępcy Leona Cuprycha). Na takie coś muszą się jednak zgodzić ci, na których wniosek sesję zwołano. - Nie wyrażamy zgody - kategorycznie stwierdził starosta Jerzy Bielawski.

Zaczęto więc dyskutować i głosować ustalone punkty. - Straciłem do niego zaufanie - napisał starosta w swoim uzasadnieniu do wniosku o odwołanie członka zarządu Krzysztofa Jarosza. - Nie spełnił naszych oczekiwań - kontynuował starosta przy wniosku o odwołanie Andrzeja Katarzyńca z funkcji wiceprzewodniczącego rady.

Oba te uzasadnienia wywołały oburzenie, a czasami nawet śmiech opozycji. Ale po kolei...

Zanim zaczęto odwoływać, głosowano nad powołaniem na stanowisko wicestarosty Jana Kosińskiego. To było drugie podejście starosty do tego wniosku. Tym razem udane. Za był 11 radnych, dziesięciu przeciw. - Dziękuję za zaufanie. Będę się starał pracować mocno nad naszą oświatą. A jest co robić - mówił nowy wicestarosta.

Potem mieliśmy głosowanie nad odwołaniem K. Jarosza z funkcji członka zarządu. - Zaufanie to można stracić do żony - komentowała Małgorzata Janowicz.
Ostatecznie za odwołaniem było 9 osób, przeciw 12. - Już od kilku miesięcy w zarządzie źle się dzieje - mówił po głosowaniu K. Jarosz, który został na swoim stanowisku. - To ja straciłem zaufanie do starosty.

Zmienili stronę?

Na koniec grupa rządząca zostawiła sobie A. Katarzyńca. - Jestem załamany - mówił Henryk Janowicz. - To jeden z najlepszych wiceprzewodniczących, z jakim miałem okazję pracować - dodawał.

Jedenastu radnych było za odwołaniem wiceprzewodniczącego, dziesięciu przeciw. Na nowego wiceszefa rady starosta zaproponował Mariana Bagińskiego. Jego kandydaturę poparło 10 osób, tyle samo było przeciw. Drugiego wiceprzewodniczącego rada więc na razie nie ma.

Wszystkie głosowania były tajne, ale łatwo było zauważyć układ sił. Po poniedziałkowej sesji, na której opozycja miała 11 głosów, w czwartek widzieliśmy, że ktoś przeszedł na drugą stronę. Jak się dowiedzieliśmy za rządzącymi był M. Bagiński ( w poniedziałek go nie było), poparł ich także Jan Babiarz, który podobno dostał propozycję objęcia funkcji członka zarządu.

Na koniec obrad opozycja poinformowała, że uzupełniła swój wniosek o zwołanie sesji o projekty uchwał i złożyła go ponownie. Zapytany przez nas przewodniczący jednak nie spieszy się ze zwołaniem posiedzenia. - Nie widzę na razie potrzeby, by robić je wcześniej niż we wrześniu - poinformował nas B. Martynowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska