Zapraszają kardynała

Do wyboru patrona została przeprowadzona w gimnazjum akcja wśród uczniów, nauczycieli i rodziców. Brano pod uwagę różne kandydatury, ale ostatecznie społeczność szkolna zdecydowała się na nadanie placówce Jana Pawła II. Kolejnym etapem było uzyskanie zgody władz, nie tylko lokalnych. - Procedura przebiegała dwutorowo. Potrzebna była zgoda władz świeckich i duchownych, ale poprzednia rada miejska, ani biskup nie mieli żadnych zastrzeżeń - zapewnia dyrektorka gimnazjum Jolanta Dąbrowska.

List do przyjaciela
Znany już jest ramowy program uroczystości, które zostały zaplanowane na 14 października. Ma być msza święta i poświęcenie sztandaru, następnie w szkole poświęcenie pamiątkowej tablicy. W planach jest występ młodzieży z inscenizacjami muzyczno-poetyckimi. W domu kultury odbędzie się bal z loterią i licytacją, a pieniądze mają być przeznaczone na gimnazjum.
Dyrektorka planuje udział w uroczystości ok. 200, maksymalnie 300 osób. - Ale biorę pod uwagę stu uczniów. Stawiamy na młodzież, bez niej nie wyobrażam sobie tego dnia - zaznacza.

Na liście zaproszonych gości jest biskup, kurator oświaty, starosta i minister edukacji narodowej. Zaproszenie ma być skierowane także do kardynała Stanisława Dziwisza. - Mamy tam dojścia i będziemy starali się żeby przyjechał. Ale nawet list od najbliższego współpracownika i przyjaciela papieża zrobiłby odpowiednie wrażenie - mówi J. Dąbrowska.

Radni dadzą na tablicę?

Na uroczystość zarezerwowane jest 10 tys. zł, ale suma ta nie jest wystarczająca. Dyrektorka informuje, że pozyskała sponsora na okna do budynku szkolnego. Na ostatniej sesji rady miejskiej zasygnalizowała problem z odrapaną elewacją sali gimnastycznej, niezbyt ciekawy stan placu przed szkołą i boiska. - Myślę o pomocy dla szkoły - mówi burmistrz Adam Gliniak.

Około 4 tys. zł ma kosztować sztandar z drzew-cem i ubraniami dla pocztu sztandarowego. W grę wchodzi pamiątkowa tablica, która kosztuje nawet 6 tysięcy. Dyrektorka brała pod uwagę tablicę granitową, ale... po sąsiedzku podstawówka ma odlaną tablicę za pieniądze ze specjalnej puli, przeznaczonej na funkcjonowanie rady miejskiej.

Radny Jerzy Rodak na sesji przypomniał o tym. - Byłoby dziwnym i narazilibyśmy się na nieprzyjemne komentarze, gdyby rada tej kadencji nie przeznaczyła pieniędzy na tablicę też dla gimnazjum - podkreślał podczas sesji przewodniczący rady Mirosław Wdowiak.