Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Kopuły sferyczne przy szpitalu. Lubuska firma wystawiona do wiatru?

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Projektowana kapsuła sferyczna
Projektowana kapsuła sferyczna Polimodes
Przy Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze miały stanąć nowoczesne kopuły służące do triażu. Wygląda jednak na to, że zamiast tego będą kontenery. Dlaczego? Urzędnicy twierdzą, że projekt wyszedł za drogo. Ale producent podkreśla, że koszty wzrosły przez rosnące wymagania zamawiającego. – Powstało już 13 wersji inwestycji – dodają.

"Kosmiczne" kopuły do walki z koronawirusem?

Przypomnijmy, już w sierpniu zielonogórska lecznica informowała, że takie nowoczesne kapsuły będą pełnić (bez względu na warunki atmosferyczne) funkcję wstępnej segregacji pacjentów (pretriaż) przed wejściem do oddziału zakaźnego oraz pomieszczeń, w których będzie pobierany materiał do badań pod kątem zakażenia koronawirusem. W tym kontekście warto dodać, że podczas chłodnych miesięcy obecne namioty mogą być niewystarczające.

Pomysł poparł zarząd województwa, przyznając dofinansowanie w wysokości 1,5 mln zł Szpitalowi Uniwersyteckiemu na utworzenie pretriażu dla Klinicznego Oddziału Chorób Zakaźnych. Media zaś obiegły zdjęcia „kosmicznych” kopuł niczym z księżycowej misji. Od tego czasu minęło kilka miesięcy, a projekt nie został zrealizowany. Czemu?

Departament zdrowia: Kopuły sferyczne są za drogie!

Jak informuje nas departament ochrony zdrowia w urzędzie marszałkowskim Szpital Uniwersytecki absolutnie nie zamierza rezygnować z budowy pomieszczeń do pretriażu. Zdaniem urzędników wartość kosztorysowa kapsuł sferycznych mocno jednak – o około 1 mln zł - odbiega od wstępnych szacunków. Obecnie szpital szuka, więc alternatywnych rozwiązań, które pozwolą zmieścić się w kwocie przyznanego dofinansowania.

Zielonogórska lecznica jest teraz w trakcie ustalania alternatywnego, tańszego rozwiązania, polegającego na budowie modułowego triażu. Jednocześnie czyni starania, aby wynająć kontenery zapewniające lepsze warunki socjalne, a niżeli te, które panują w aktualnie użytkowanych namiotach. Kontenery byłyby używane do czasu utworzenia docelowego triażu.

Polidomes: Pracujemy nad projektem trzy miesiące. Powstało już 13 edycji!

Co jednak w tej sprawie ma do powiedzenia producent kopuł – Polidomes ze Świebodzina? Okazuje się, że firma jest zaskoczona takim deklaracjami urzędników…

- Od prawie miesiąca walczymy o podpisanie umowy na wykonanie tego triażu. Niestety, jest to przeciągane przez szpital – tłumaczy Karolina Bertman, współwłaścicielka przedsiębiorstwa. - Wczoraj otrzymaliśmy informację, że rzekomo „nie wiadomo skąd pojawiła się nowa kwota w kosztorysie projektu”. Nie rozumiemy tego, przecież do dziś powstało 13 edycji projektu triażu dla szpitala w Zielonej Górze. Wszystkie zmiany były nanoszone zgodnie z prośbą lub wymogami terenowymi strony zamawiającej – tłumaczy Bertman.

Pretriaż w obecnych namiotach
Pretriaż w obecnych namiotach Mariusz Kapała

Polidomes zaznacza, że mimo wielokrotnych prób nawiązania kontaktu z biurem marszałek Elżbiety Polak, jak i dyrekcją szpitala nie udało mi się uzyskać żadnych wyjaśnień w tym temacie. Przedstawiciele firmy pytają, czy alternatywny triaż brany pod uwagę przez szpital jest równoważny do oferowanego przez nas rozwiązania? Czy posiada te same funkcjonalności?

- Oferta ostateczna (ponad 2 mln zł) zawiera dodatkowe koszty związane z: pozwoleniem na budowę, instalacją gazów medycznych, ponad dwukrotnym zwiększeniem ilości izolatek jak również wyposażenie triażu w meble i sprzęt medyczny, wszystko na życzenie szpitala – tłumaczy Bertman.

„Czy urząd powinien traktować tak lubuską firmę?”

I kontynuuje: - Pani marszałek powoływała się w swoich medialnych wypowiedziach, iż stawia na innowacyjne rozwiązanie, gdzie tymczasem brane pod uwagę alternatywy idą w kierunku tradycyjnych kontenerów budowlanych – podkreśla nasza rozmówczyni. I dodaje, że Polidomes podtrzymuje pierwotną ofertę złożoną szpitalowi, opiewającą na kwotę 1,1 mln netto.

- Ciężko pracowaliśmy przez trzy miesiące, opłacaliśmy pracowników, mieliśmy własne wydatki i na razie nic nie zarobiliśmy. To nas teraz stawia w trudnej sytuacji. Czy urząd powinien traktować tak lubuską firmę? Gdzie jest to dobro ludzi, o którym tak często wspominają włodarze województwa i szpitala na konferencjach i na oficjalnych profilach w mediach społecznościowych? A dobro pacjentów? – pyta Karolina Bertman. – Przygotowane przez nas rozwiązanie triażu mogło być już być we władaniu szpitala od ponad miesiąca.

AKTUALIZACJA:

Po naszej publikacji otrzymaliśmy oświadczenie urzędu marszałkowskiego:

"Na wstępie należy zaznaczyć, że samorząd województwa lubuskiego nigdy nie był stroną rozmów w zakresie budowy systemu triażowego przy Szpitalu Uniwersyteckim z żadną z firm. Samorząd przekazał szpitalowi dotację celową na Utworzenie triażu dla Klinicznego Oddziału Chorób Zakaźnych, która zgodnie z wnioskiem lecznicy, opiewała na kwotę 1,5 mln zł. Umowa została podpisana 1 października 2020 r. Zakres umowy obejmuje: przygotowanie dokumentacji projektowej, roboty budowlane oraz pierwsze wyposażenie inwestycji. Specyfikację dot. Utworzenia triażu przygotowywał szpital, który jest inwestorem. Firma, które domaga się podpisania umowy nigdy nie kontaktowała się z urzędem marszałkowskim w celu umówienia spotkania z marszałkiem."

Wideo: Zielona Góra. Budowa Centrum Zdrowia Matki i Dziecka dobiega końca

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska