Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Łącznik ul. Kożuchowskiej i Pileckiego. "Ta droga jest potrzeba" - twierdzi część mieszkańców Jędrzychowa

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Członkowie stowarzyszenia "Wspólna Droga" uważają, że łącznik jest potrzebny do rozwoju Zielonej Góry
Członkowie stowarzyszenia "Wspólna Droga" uważają, że łącznik jest potrzebny do rozwoju Zielonej Góry Maciej Dobrowolski
W grudniu informowaliśmy o tym, że część mieszkańców Jędrzychowa sprzeciwia się planom urzędu miasta dotyczącym budowy łącznika między ul. Kożuchowską a ul. Pileckiego. Ostatecznie ta inwestycja wypadła z budżetu na 2021 rok. Warto jednak odnotować, że projekt ma również wielu zwolenników. - O budowie tej trasy mówiło się od lat. Ona jest bardzo potrzebna - uważa Piotr Łosyk ze stowarzyszenia "Wspólna Droga".

Stowarzyszenie popierające budowę łącznika

Członkowie stowarzyszenia "Wspólna Droga" od lat walczą o budowę dobrego połączenia, które skomunikuje ul. Wrocławską z ul. Jędrzychowską i Nowojędrzychowską. Jednym z elementów tej trasy byłby łącznik między ul. Pileckiego oraz ul. Kożuchowską. To właśnie tę inwestycję oprotestowała część mieszkańców (m.in. z ul. Ekologicznej czy Geodetów), twierdząc że doprowadzi do zniszczenia rekreacyjnego terenu pobliskiego lasku, zwiększy hałas i smog a jednocześnie nie rozwiąże problemu korków. Jak do tej kwestii odnosi się "Wspólna Droga"?

- Chciałbym rozwiać pewien mit w tej sprawie, bowiem próbuje się to przedstawiać, jako konflikt poszczególnych ulic Jędrzychowa. Nowy łącznik nie będzie przecież czyjąś prywatną drogą, każdego dnia będzie służył wszystkim zielonogórzanom, którzy muszą się przedostać z jednej części miasta do drugiej - przekonuje Piotr Łosyk, członek stowarzyszenia.

- Pomimo tego, że mamy pandemię to natężenie ruch jest tak duże, że ul. Jagodowa jest dalece niewystarczająca. Co więcej, brak dobrego alternatywnego łącznik sprawia, że potencjał ul. Pileckiego pozostaje niewykorzystany. Mogę pokusić się nawet o stwierdzenie, że jeśli w tej kwestii nic się nie zmieni to pozostanie ona jedynie wygodnym dojazdem do S3 dla części mieszkańców Jędrzychowa - zauważa nasz rozmówca.

"Jeśli miasto ma się rozwijać, musi powstać nowa infrastruktura"

Zdaniem stowarzyszenia "Wspólna Droga" miasto musi stawiać na rozwój infrastruktury. - O potrzebie budowy łącznika między ul. Wrocławską z ul. Jędrzychowską i Nowojędrzychowską mówi się już od 2006 roku. Koncepcja budowy takiej trasy została zawarta w studium komunikacyjnym w 2008 roku. Co więcej, w 2010 roku została zaakceptowana przez radnych miasta. Dopiero później zaczęły się problemy. Uchwałę próbowano nawet uchylić, ale wojewoda przyznał nam rację. Inwestycja jest gotowa do realizacji, ale w mojej ocenie od 10 lat nic się nie wydarzyło ze względu na partykularne interesy niektórych radnych - uważa Łosyk. I dodaje, że stowarzyszeniu zależy, aby ta sprawa w końcu znalazła rozstrzygniecie.

- Nie wiemy na czym stoimy. Wygląda na to, że rada miasta reaguje na to, kto w danym momencie głośniej protestuje. Chciałbym jednak przypomnieć, że budowa łącznika również cieszy się dużą popularnością. Swego czasu w tej sprawie zebraliśmy ponad 3 tys. podpisów - mówi Łosyk.

Co z osobami, które mieszkają obok planowanego łącznika? - Mieszkańcy, którzy wprowadzili się bądź wybudowali domy w pobliżu planowanej trasy po 2008 roku wiedzieli na co się decydują. Zielona Góra cały czas się powiększa, jeżeli komuś przeszkadza nadmierny hałas to jedynym rozwiązaniem jest chyba przeprowadzenie się na wieś - uważa Piotr Łosyk. Stowarzyszenie zdobyło również szerokie wsparcie miejskich instytucji. - Popiera nas m.in. spółdzielnia Zacisze, Naftowiec, Zielonogórska Spółdzielnia Mieszkaniowa czy też rada osiedla Przyjaźni - wylicza.

Część mieszkańców Jędrzychowa martwi fakt, że budowa łącznika zmieni charakter okolicy
Część mieszkańców Jędrzychowa martwi fakt, że budowa łącznika zmieni charakter okolicy Maciej Dobrowolski

Wiceprezydent Kaliszuk: To radni miasta podejmą decyzję w tej sprawie

Dlaczego projekt budowy łącznika został wyłączony z budżetu? - To była decyzja prezydenta Janusza Kubickiego, który uznał, że ten temat powinien zostać omówiony w innym terminie. Bardzo ważna sesja budżetowa nie była dlatego odpowiednim miejscem. Pieniądze, które miały zostać wykorzystane na ten cel przeznaczymy na zmniejszenie deficytu - twierdzi wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk.

Co więc z całym przedsięwzięciem? - To radni miasta podejmą w najbliższym miesiącach decyzję dotyczącą inwestycji. Myślę, że nie należy się tutaj śpieszyć tylko na spokojnie rozważyć całą kwestię. My ze swojej strony poprosiliśmy autorów studium komunikacyjnego, którzy rekomendowali budowę tej drogi, aby przeprowadzili jeszcze raz dokładną analizę i przedstawili wszystkie argumenty za i przeciw. Do tego tematu na pewno jeszcze wrócimy - zapowiada Kaliszuk.

Wideo: Bałagan przy blokach na ul. Owocowej w Zielonej Górze

-

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska