Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcieli oddać pół Polski okupantom. Generał Różański próbuje się bronić

Robert Bagiński
Gen. Mirosław Różański
Gen. Mirosław Różański fot. PAP/Lech Muszyński
Po ujawnieniu planów obronnych z czasów PO-PSL, z których wynika, że zamierzano oddać pół Polski w ręce okupanta, gen. Mirosław Różański jest dla opozycji obciążeniem.

To z pewnością będzie miało swoje odzwierciedlenie w październikowych wyborach. W jednym momencie, generał i kandydat do Senatu, stał się negatywną ikoną słabości polskiej armii z okresu, kiedy pełnił w wojsku najważniejsze funkcje tj. z okresu rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Dotychczas, znany był głównie z nieodpowiedzialnej krytyki polskiego rządu, w tym realizowanych na rzecz armii zakupów nowoczesnego sprzętu. Teraz, jest twarzą planu, którego realizacja, dla połowy Polski, byłaby dramatem. Ujawnione przez ministra obrony narodowej dokumenty, obnażają słabość wojska w tamtym okresie, a sam minister z imienia i nazwiska, wskazuje m.in. na generała Różańskiego.

Rząd Tuska, w razie wojny był gotowy oddać połowę Polski. Plan użycia sił zbrojnych, zatwierdzony przez ówczesnego szefa MON Klicha, zakładał, że samodzielna obrona kraju potrwa maksymalnie dwa tygodnie, a po siedmiu dniach, wróg dotrze do prawego brzegu Wisły. Potwierdza to generał Różański, były dowódca generalny – powiedział w spocie wyborczym minister obrony Mariusz Błaszczak, który na potwierdzenie swoich słów, odtajnił stosowne dokumenty.

Gen. Różański, odniósł się do tego w wywiadzie dla Radia Index, gdzie rozmawiał z red. Kają Rostkowską.

Tego typu dokumenty znam, ale o ich treści nie można mówić publicznie – bronił się. - Nie pierwszy raz minister Błaszczak myli się i mówi nieprawdę – atakował.

Stwierdził, że ujawnienie dokumentów, w rzeczywistości obnażających stan wojska z jego okresu, powinno skutkować dymisją nie tylko ministra, ale całego rządu.

Należy się zastanowić, czy osoby takie jak minister Błaszczak, powinny pełnić swoje funkcje. Liczę na to, że 15 października to się zmieni. Cały rząd powinien się podać do dymisji – bronił się w rozmowie generał i kandydat Trzeciej Drogi do Senatu.

W końcu wypalił coś, co było nie tylko nieodpowiedzialne, ale przede wszystkim szkodliwe dla Polski.

Osiem lat rządów PiS sprawiło, że nie jesteśmy samodzielnie prowadzić obrony – powiedział polityk i wojskowy, który jeszcze kilka miesięcy temu takiej obrony prowadzić nie chciał wcale.

"Każdy kto chce przygotować Polskę do obrony, tutaj na terytorium, na Podlasiu, Podkarpaciu lub w Wielkopolsce, lub nie daj boże tu na Zachodzie, to znaczy, że chce zafundować naszemu krajowi Buczę, Irpień lub Mariupol. Dzisiaj powinniśmy myśleć o tym, żeby odsuwać zagrożenie, a nie zastanawiać się jak będziemy bronić rubieży" – mówił 4 kwietnia br. w Gorzowie.

Dzisiaj, w kontekście ujawnionych przez MON dokumentów, te słowa wybrzmiewają szczególnie. Podobnie jak konstatacja byłego ministra obrony Tomasza Siemoniaka, który podczas lutowego spotkania z mieszkańcami Żagania, utyskiwał z powodu przenoszenia czołgów pod Warszawę.

Ofiarą takiej polityki pada Żagań, skąd przeniesiono leopardy pod Warszawę tylko po to, by stały tam pod gołym niebem - mówił Siemoniak.

Do niechlubnej roli generała Różańskiego w przygotowywaniu planów obrony Polski, odniósł się jego kontrkandydat w wyborach do Senatu, Grzegorz Maćkowiak.

Generał był częścią tych, które się ostatnio pokazały, a które potwierdziły, jak nieodpowiedzialnie Platforma Obywatelska traktowała dużą część Polski. One były fatalne i oznaczały w praktyce zniszczenie wschodniej części kraju – skomentował Maćkowiak. - Przykre, że osoba, która mówi, że ma tak duże doświadczenie wojskowe, widzi sprawę całkiem inaczej - dodał.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska