Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dagmara Korona: Moja kraina łagodności jest wciąż we mnie – mówi wokalistka i zaprasza na koncert swojej muzyki relaksacyjnej

Zdzisław Haczek
Zdzisław Haczek
Dagmara Korona 27 grudnia 2019 r. będzie promowała w zielonogórskiej Tkalni płytę „The World of Mantras”
Dagmara Korona 27 grudnia 2019 r. będzie promowała w zielonogórskiej Tkalni płytę „The World of Mantras” Agnieszka Paszkudzka-Nosek
Dagmarę Koronę znamy z piosenki poetyckiej. Czas poznać jej drugie - równoległe – życie muzyczne. Czas na płytę „The World of Mantras”.

Zielonogórzankę Dagmarę Koronę (dziś mieszka w Berlinie) wielbiciele poetyckiej Krainy Łagodności kojarzą z płytą „Dzień dobry”, z piosenkami: „Bałagany”, „Bossanova na odległość”, „Żona na przychodne”… – z tekstami zielonogórskiej poetki Ewy Andrzejewskiej. Ale Dagmara Korona prowadzi też inne - równoległe - życie muzyczne.

27 grudnia 2019 r. na koncercie w Tkalni będzie promowała płytę „The World of Mantras”. Wokalistce (gra na schruti boxie, tunk drumie) na instrumentach towarzyszyć będą: Norbert Fleischer – gitara, Midjan Trajer – darbuka, Zbigniew Adamczak – skrzypce.

Rozmowa z Dagmarą Koroną

Czym jest płyta „The World of Mantras”?
Szalonym pomysłem, który ku mojemu niedowierzaniu właśnie się urzeczywistnia. Z jednej strony jest czymś zupełnie nowym, poszerzeniem horyzontu, ale jednocześnie ciekawym uzupełnieniem mojej dotychczasowej działalności muzycznej, czyli śpiewania dobrych piosenek z tekstem. Ma kilka punktów wspólnych z poprzednią płytą „Dzień dobry”. Są nimi barwa i brzmienie głosu, moja wrażliwość oraz naturalne brzmienia instrumentów. Moja nowa płyta jest także swego rodzaju dokumentem, zapisem mojego obecnego życia.

Jak przychodzą brzmienia?
W moim domu wciąż pojawiają się nowe instrumenty z różnych stron świata, o których istnieniu jeszcze kilka lat temu nie miałam pojęcia. Gram na nich podczas moich kameralnych koncertów relaksacyjnych. Powróciłam także do grania na gitarze. Brzmienia i dźwięki odkrywam w trakcie pracy, zaczynam je czuć, aż w końcu stają się moimi.

Czym są koncerty z Twoją muzyką?
Prowadzę dwa równoległe życia muzyczne, ale rozumiem, że pytasz o muzykę, która zainspirowała mnie do nagrania płyty. Moje koncerty relaksacyjne oparte są o elementy muzykoterapii holistycznej. To są improwizowane spektakle muzyczne na instrumenty etniczne i archaiczne oraz głos. W ich trakcie śpiewam także mantry oraz improwizuję, eksperymentuję głosem, to tzw. śpiew intuicyjny. Tworząc je na bieżąco, polegam na swojej intuicji. Odbiorcy koncertów leżą sobie wygodnie za matach, a ja staram się wprowadzić ich w stan błogiego odprężenia. Odpowiednio dobrane delikatne i odprężające dźwięki wprowadzają w stan swoistego półsnu, zapewniając głęboki relaks i wyciszenie. Wciąż gram od czasu do czasu koncerty z piosenkami Ewy Andrzejewskiej, klasykę polskiej piosenki literackiej czy recital piosenki francuskiej.

Dagmara Korona mówi o jej płycie "Dzień dobry"

Gdzie jest Twoja kraina łagodności?
Wciąż we mnie. Bez tego wspaniałego doświadczenia nie byłabym tu, gdzie dziś jestem. Mieszkam w obu krainach muzycznych, które mają ze sobą wiele wspólnego. Każdego dnia odczuwam niedowierzanie i wdzięczność za to, co mi się w życiu przydarza. Po latach przerwy powróciłam do współpracy z częścią zespołu Konferansjer z Nowej Soli, z którym rozpoczynałam swoje muzyczne życie i razem gramy koncerty z piosenkami. Najbliższy na Walentynki w zielonogórskim Bachusie. Najczęściej jednak gram koncerty relaksacyjne. Tylko ja, moje instrumenty oraz głos. Daje mi to dużą wolność, także organizacyjną.

Tkalnia w Zielonej Górze, ul. Fabryczna, 27 grudnia 2019 r. , 19.00, bilety: 30 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska