Duże, drewniane donice pojawiły się na ulicach Sulechowa. Dlaczego?

Burmistrz Sulechowa Wojciech Sołtys już w pierwszych dniach swojego urzędowania zapowiadał, że będzie chciał zmienić wizerunek miasta, na rożnych płaszczyznach. I zrobić wszystko, by gród Sulecha był jednym z najbardziej zielonych miast w województwie.

Jedną z inicjatyw, które mają zmienić obraz miasta, jest sadzenie nowych roślin i drzew w mieście, remonty parków. Ostatnio informowaliśmy o sadzeniu czterometrowych drzew przy ulicy Koszarowej czy remoncie parku Kościuszki. Ale to nie są jedynie działania, zmierzające do uczynienia miasta bardziej zielonym.

W Sulechowie pojawiły się kwietne niespodzianki - drewniane donice z kolorowymi kwiatami. Jak informuje Tomasz Rybarczyk z urzędu miasta - spółka SuPeKom ustawiła kilkanaście sztuk wzdłuż ulicy Wolsztyńskiej. Miejsce to nie jest przypadkowe, gdyż wzdłuż tej ulicy znajduje się ciąg pieszo-rowerowy, gdzie bardzo wielu mieszkańców grodu Sulecha spaceruje, biega, jeździ na rowerze zażywając relaksu i odpoczynku.

W mieście już funkcjonuje kilka kwiecistych zaułków. Niestety nie udało się zrealizować wielu planów z nasadzeniami kwiatów, gdyż zagrożenie epidemiczne wykluczyło możliwość przeprowadzenia wspólnych akcji, które by upiększyły nasze miasto („Bratek dla Sulechowa”).
- To bardzo fajnie, że miasto stanie się bardziej zielone. Chciałabym bardzo, żebyśmy wyglądali jak... Wolsztyn - śmieje się pani Iwona z Sulechowa. - Mam tam rodzinę, często jestem w Wolsztynie, Bardzo mi się tam podoba, dlatego tak porównuję. Wierzę, że będziemy tak samo pięknym, zielonym, zadbanym miastem.

ZOBACZ TEŻ

PARK BĘDZIE JAK NOWY

POLECAMY TEŻ

POŻEGNANIE ŻOŁNIERZY Z SULECHOWA