MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Głogów: Słup historii stanie w holu dworca PKP

Anna Białęcka
Na dworcu trwa remont. Ma zakończyć się za kilka miesięcy. Wcześniej jednak pojawi się tu słup ogłoszeniowy z plakatami o jego historii
Na dworcu trwa remont. Ma zakończyć się za kilka miesięcy. Wcześniej jednak pojawi się tu słup ogłoszeniowy z plakatami o jego historii Anna Białęcka
Remont dworca zbliża się do końca. Jego zwieńczeniem będzie zorganizowanie wystawy zdjęć i pamiątek obrazujących historię tego obiektu w naszym mieście. Jej pomysłodawcą jest pasjonat kolejnictwa Marek Ciesielski.

Przez dziesiątki lat dworzec nie był godną wizytówką miasta. Szary, bury i brudny był nie tylko miejscem dla podróżnych, ale także bazą dla bezdomnych i drobnych pijaczków.

Teraz ma to się zmienić. Jak poinformowano nas w PKP, remont objął naprawę dachu, wymianę posadzki w holu, remont ścian, położenie nowych tynków. Ponadto obiekt ma zostać przystosowany dla osób niepełnosprawnych, w tym także zmienione zostaną pod tym względem toalety. Niestety, tunel nadziemny prowadzący na perony nie zostanie wyremontowany. Podobnie remontu nie doczekają się perony.

Jak poinformowano nas we wrocławskich PKP, zakończenie remontu jest zaplanowane jest na IV kwartał bieżącego roku. Czyli może nastąpić w październiku, listopadzie lub grudniu. Niestety, żadnych bliższych terminów nikt nie potrafił określić.
Czyli zakończenie prac może nastąpić jesienią lub zimą. Wcześniej jednak na głogowian będzie czekała miła niespodzianka na dworcu. - Jeden z naszych członków wpadł na pomysł, by przygotować wystawę kolejnictwa i historii głogowskiego dworca - powiedział nam Rafael Rokaszewicz, prezes Towarzystwa Ziemi Głogowskiej. - Uznaliśmy, że pomysł jest dobry i należy go zrealizować jako zwieńczenie odnowy obiektu.

TZG wystąpiło do gminy, w ramach konkursu ofert, o dofinansowanie. I takie otrzymało. W sumie wystawa będzie kosztowała 8,5 tys. zł, z czego miasto pokryje 5 tys. zł. A jak będzie ona wyglądała i czego możemy się na niej spodziewać? - Chcemy by miała ona formę słupa ogłoszeniowego, z plakatami, których treść będzie informowała o losach dworca i kolejnictwa w naszym regionie - wyjaśnia R. Rokaszewicz. - W tym słupie będę ponadto otwory do patrzenia, coś na wzór fotoplasykonu. Przed oczami patrzącego będą przewijały się zdjęcia.

Gromadzeniem zdjęć i pamiątek zajmuje się pomysłodawca wystawy Marek Ciesielski, który pasjonuje się kolejnictwem, a szczególnie starymi parowozami. - Udało mi się już między innymi zgromadzić zbiór starych biletów, a także wiele zdjęć z okresu przed 1945 rokiem. - wyjaśnia. - Nawiązałem także kontakt z Anglikiem z Londynu, który ma w swoich zbiorach zdjęcia dworca i Głogowa z lat 70. Był w tym czasie w naszym mieście, zrobił zdjęcia, które teraz mają bardzo duża wartość historyczną. No są bardzo ciekawe.
Organizatorzy wystawy planują jej otwarcie na 8 września. Wtedy przez nasze miasto przejedzie pociąg z parowozem zwany Winniczkiem. Będzie wiózł pasażerów z Poznania, przez Leszno, Głogów i Nową Sól do Zielonej Góry na winobranie. Pociąg będzie zatrzymywał się na stacjach. Być może więc jego pasażerowie zechcą obejrzeć głogowską wystawę, a parowóz odgwizda jej otwarcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska