Sobotni poranek to czas, gdy na drogach w kierunku Bałtyku zawsze jest większe natężenie ruchu. Dla Gorzowa może oznaczać to potężne korki. Powód: od 8 lipca zamknięty jest fragment obwodnicy. Cały ruch z krajowej trójki został wtedy przełożony na miejskie ulice: Poznańską i Koniawską. Od tamtej pory doszło tu (a w szczególności na rondzie koło salonu Hondy i na pobliskim skrzyżowaniu) do wielu niebezpiecznych sytuacji. Przypomnijmy: w ciągu ostatnich dwóch tygodni wydarzyły się dwa poważne wypadki, w których uczestniczyli właśnie jadący objazdem.
- Kocioł jest cały czas, ale teraz nieco mniejszy. Raz stoją samochody zjeżdżające z ronda w Koniawską, innym razem robi się zastój na trasie od Kanału Ulgi do Koniawskiej. Wie pan, miesiąc, dwa, to każdy jakoś zniesie, ale tak ma być cały rok! - mówi pan Daniel, który mieszka nieopodal (to prawda, fragment obwodnicy będzie wyłączony z ruchu do czerwca 2014 r.).
Jednak w piątek ruch na Koniawskiej i Poznańskiej był nieco mniejszy. To zasługa objazdu, który gorzowscy urzędnicy wytyczyli przed tygodniem razem z pracownikami Krajowej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Kierowcy osobówek jadący z południa na północ, którzy Gorzów jedynie chcieliby ominąć, mogą to zrobić, zjeżdżając z krajowej trójki już w Skwierzynie. Są tam znaki sugerujące objazd dla samochodów osobowych. Warto skorzystać z podpowiedzi.
Pomimo tego sobotni poranek może być sądnym dniem, bo wtedy samochodów będzie wyjątkowo dużo i część kierowców może pojechać po staremu, czyli przez miasto.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
