Magdalena Ogórek, kandydatka SLD na prezydenta Polski, odwiedziła w niedzielę około godz. 13 Zieloną Górę. Z mieszkańcami spotkała się przy pomniku Bachusa na starówce. Zanim weszła na przygotowaną scenę, kwiaty chciał jej wręczyć prezydent miasta Janusz Kubicki. Nie wszystkim działaczom to się jednak spodobało. - To nie wasza kampania, odejdźcie stąd - dało się słyszeć głosy niezadowolenia. - Przecież to miłe, że gospodarz miasta wita kwiatami ważną osobę. I to jeszcze w Dniu Kobiet - mówili inni.
Magdalena Ogórek weszła na scenę z Jolantą Danielak, który startuje w wyborach prezydenckich w Zielonej Górze (odbędą się 15 marca). A ludzie dyskutowali o wizycie. - Oj, ładna to ona jest. A widzieliście ją w "Na dobre i na złe". Poważnie, grała tam! - zauważyła starsza pani, która przyszła na spotkanie z kandydatką SLD - Tylko jakaś grubsza była, na żywo jest strasznie chuda. - I jak ona ma armią rządzić?! - zastanawiał się łysy mężczyzna, któremu nie spodobało się, że wcześniej przedstawicielka Forum Kobiet przy SLD powiedziała: - Kobiety wszystkie stoją za wami (za M.Ogórek i J.Danielak - przyp. red.), bo Polska jest kobietą. Bez kobiet nie ma demokracji!
Po wizycie w Zielonej Górze Magdalena Ogórek wybrała się do Gorzowa. Tu spotkanie z mieszkańcami SLD zaplanował na bulwarze nadwarciańskim. Gdy dr Ogórek pojawiła się już na bulwarze, momentalnie zrobiło się "szaleństwo". Prawie każdy chciał zobaczyć, jak z bliska wygląda kandydatka na prezydenta. Kilku osobom udało się zamienić z nią parę zdań i zrobić pamiątkowe zdjęcie.
Więcej o wizycie kandydatki SLD w Lubuskiem w poniedziałkowym (9 marca), papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej".
Wideo
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!