Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marka Lubuskie. Dlaczego takie hasło i logo? - pytają Czytelnicy

Agnieszka Stawiarska 68 324 88 51 [email protected]
Joanna Malon ma 32 lata. Jest rzeczniczką marki Lubuskie w urzędzie marszałkowskim. Ukończyła filologię polską z dziennikarstwem na Uniwersytecie Zielonogórskim. Pracowała w TVP Gorzów (fot. Ryszard Poprawski)
Joanna Malon ma 32 lata. Jest rzeczniczką marki Lubuskie w urzędzie marszałkowskim. Ukończyła filologię polską z dziennikarstwem na Uniwersytecie Zielonogórskim. Pracowała w TVP Gorzów (fot. Ryszard Poprawski)
Od tygodnia nasi Czytelnicy dyskutują nad logiem i hasłem województwa. Wielu krytykuje je za małą wyrazistość i za to, że z niczym się nie kojarzy. Padają pytania, ile to kosztowało.

Tydzień temu władze województwa z wielką fetą ogłosiły wybór znaku, który będzie promował region. My zapytaliśmy o opinię Czytelników i internautów. Sprawa wzbudziła ogromne zainteresowanie, zrodziło się wiele pytań. Chcieliśmy je zadać marszałkowi Marcinowi Jabłońskiemu, który rozpoczęcie prac nad marką Lubuskie uważa za ważne wydarzenie. Nie chciał rozmawiać i oddelegował Joannę Malon, rzeczniczkę marki w urzędzie marszałkowskim. Przesłaliśmy jej pytania, które najczęściej zadawali Czytelnicy na forum i telefonicznie.

- Jaka dokładnie kwota przeznaczona była dla Studia Bakalie i na co? Czy tylko na przygotowanie loga i hasła? Mieszkańcy uważają, że ponad 400 tysięcy złotych na taki cel to rozrzutność i kaprys.

- Kwota, którą otrzymało Studio Brandingowe Bakalie wybrane w przetargu, to 430 tysięcy złotych. Pieniądze zostały przeznaczone na przygotowanie strategii marki, przeprowadzenie badań w polskich i niemieckich miastach, opracowanie nowego logo i hasła. Opracowany został również proces wdrożenia nowej identyfikacji. Pracownicy firmy przygotowali zasady monitoringu i controllingu. Dokumenty obejmują też m.in. harmonogramy finansowo-rzeczowe i przykłady rozwiązań marketingowych dla województwa lubuskiego. Firma prowadzi właśnie szkolenia dla wszystkich pracowników urzędu marszałkowskiego z zakresu wdrażania marki.

- Dlaczego władze województwa nie zorganizowały konkursu wśród mieszkańców lub społecznych konsultacji na szeroką skalę? To byłby element budowania tożsamości regionu. Teraz ludzie czują się zlekceważeni.

- W żadnym wypadku nie była to próba lekceważenia Lubuszan, wręcz przeciwnie. Przecież powstanie marki ma służyć Lubuszanom. To oni, dzięki skutecznej promocji i napływającym do regionu inwestorom i turystom, wiele skorzystają. Firma zewnętrzna nie jest obciążona doświadczeniami ani bagażem emocjonalnym i może spojrzeć na region, jak na produkt marketingowy oraz przygotować dla niego dobrą strategię opartą na zasadach marketingu terytorialnego. Właśnie dlatego podjęto badania nad wizerunkiem regionu - aby przekonać się, czy to, co Lubuszanom wydaje się ważne i kluczowe w ich regionie, jest podobnie postrzegane w innych regionach i przez ludzi, którzy nie mieszkają w Lubuskiem. Wyniki pokazały jednoznacznie, że to, co w opinii Lubuszan powinno być znane, okazuje się zupełną niespodzianką dla mieszkańców województw ościennych. Natomiast konflikty wewnętrzne w regionie ( Zielona Góra - Gorzów), którymi żyją i interesują się mieszkańcy, dla reszty kraju nie mają żadnego znaczenia. Oczywiście, aby możliwe było to porównanie, zostały przeprowadzone konsultacje społeczne. Eksperci zewnętrzni potrafią dobrze rozpoznać potrzeby grupy, do której ma trafić komunikacja o regionie, i przygotować właściwy komunikat.

- Dlaczego nasze logo jest tak podobne do innych województw - zachodniopomorskiego, śląskiego, warmińsko-mazurskiego?

- Nowy logotyp dla Lubuskiego jest jedyny w swoim rodzaju. Autorom chodziło o to, aby był jak najszerszy znaczeniowo. W swojej formie i kolorystyce nawiązuje do naturalnego pejzażu województwa. Jednocześnie zdecydowanie prowadzone linie nawiązują do nowoczesności. Logotyp może być odczytany jako samolot pędzący w stronę Zachodu - nadal kojarzonego w Polsce jako symbol nowoczesności i dobrobytu. Kolorystyka logo - zaczerpnięta z natury - równocześnie symbolizuje witalność i prężność, rozwój (zieleń) oraz otwartość i dobrą atmosferę (niebieski). Pozostałe kolory zaznaczają pierwiastek cywilizacyjny - przemysł (ciemny spód) i czyste powietrze (biel). Dobrze pasuje do wybranego konceptu „Lubuskie warte zachodu!”, przede wszystkim dzięki skojarzeniom z dynamicznym rozwojem, potencjałem, nowoczesnością, a także poprzez skojarzenia z przyrodą - rzekami, lasami, polami.

- Jest znak i hasło promocyjne, ale Czytelnicy pytają, co dalej. Uważają, że samo logo i hasło to za mało, aby zbudować dobrą opinię o regionie.

- Od momentu ogłoszenia strategii władze województwa posługują się nowym logo, zamieszczają też we wszystkich nowo produkowanych materiałach nową identyfikację. Zmiany widoczne są także m.in. w budynkach urzędów. Ta część zmiany wizerunkowej potrwa zapewne jeszcze kilka miesięcy, to zresztą jest zgodne z wytycznymi strategii marki. W urzędzie powstaje komórka odpowiedzialna za wdrożenie strategii. Praca nad marką to działania na wiele lat. Zaplanowaliśmy już teraz wiele przedsięwzięć, aby dotrzeć do Lubuszan, inwestorów i turystów w łatwy i rzeczowy sposób. Już teraz komunikujemy się w mediach społecznościowych czy na nośnikach zewnętrznych. Strategia zakłada też wiele innych działań - to promocja w wydawnictwach skierowanych do przedsiębiorców i turystów, promocja w ośrodkach turystycznych. Eksponowanie naszych walorów w mediach regionalnych i ogólnopolskich to priorytet. Mamy wielu wybitnych Lubuszan, którzy są prawdziwymi ambasadorami województwa lubuskiego, będziemy z nimi współpracować. Zachęcamy do podtrzymywania i rozwijania wcześniej wykreowanych wydarzeń kulturalnych i turystycznych o znaczeniu ogólnopolskim i regionalnym. Czekamy na samorządy i wszystkich innych organizatorów, którzy chcą starać się o wyróżnienie ich działań Marką Lubuskie.

- Jakim hasłem chcemy się promować za granicą, skoro to wybrane jest nieprzetłumaczalne? Czy za te hasła znów trzeba będzie płacić z pieniędzy województwa?

- Hasło opracowane jest już w kilku wersjach językowych. Badania wykazały, że największym atutem naszego regionu jest to, że ciągle nie jest miejscem odkrytym. Lubuskie to wizerunkowo „biała karta” - jego konkretny obraz dopiero trzeba namalować w umysłach zarówno jego mieszkańców, jak i sąsiadów w Polsce i za granicą. Hasło, które w polskiej wersji językowej brzmi „Lubuskie warte zachodu”, w innych wersjach opiera się na jego podstawowym znaczeniu - „Lubuskie warte zainteresowania”.

 

Czytaj tez:

Dziś odbyła się prezentacja Marki Lubuskie

Lubuskie ma swoje logo. Czy trafione?

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska