MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miało być pięknie, a zrobiło się... smutno

Piotr Jędzura
Roman Plawecki kończył w poniedziałek herb miasta - tuż przy schodach wejściowych do ratusza
Roman Plawecki kończył w poniedziałek herb miasta - tuż przy schodach wejściowych do ratusza fot. Krzysztof Kubasiewicz
- Za miliony mamy taki szary rynek - mówią rozczarowani świebodzinianie. Narzekają też na szczeliny między kostkami i widoczne na bruku nierówności.

KOMENTARZ

KOMENTARZ

Szaro i buro
Nie dziwię się, że mieszkańcy są zawiedzeni. Kiedy chodziłem w poniedziałek po pl. Jana Pawła II, miałem identyczne wrażenie jak oni - że jest szaro i buro. Ale skoro konserwator zabytków tak chciał... Cóż, pewnie nie było innej... możliwości kolorystycznej. Trzymam burmistrza za słowo, że wiosną okolica ożyje za sprawą roślin. Mam też nadzieję, że odbiór techniczny będzie bardzo rygorystyczny i czujnym oczom urzędników nie umkną żadne wypukłości czy wklęśnięcia.

Mieszkańcy są zawiedzeni. Spodziewali się, że plac będzie bardziej kolorowy, a wyszła... szarzyzna. - Jakiś taki teraz się smutny zrobił - mówi mężczyzna, którego spotkaliśmy na pl. Jana Pawła II.

Szarość placu to tylko jedna z rzeczy, które wprost kłują w oczy. Mieszkańcy zwracają też uwagę na nierówności. - Jak się idzie po rynku to widać, że kostka miejscami jest wypukła, a w innych częściach bardziej wklęsła - mówi pani Krystyna, która mieszka w okolicy. - I trzeba uważać na obcasy, wpadają w szczeliny między kostkami - dodaje Katarzyna Stomiak.

W imieniu mieszkańców zapytaliśmy burmistrza Dariusza Bekisza co sądzi o wyglądzie świeżo wyremontowanego placu? - Nie jestem zaskoczony, ale też nie jest on rewelacyjny - przyznaje szef gminy.

I dodaje, że plac nabierze blasku dopiero wiosną. - Dojdzie wtedy żywa zieleń, pojawią się donice z krzewami i kwiatkami. A co do nierówności to widzę, że cały czas pracują wyrówniarki - mówi.

Informuje też, że odbiór techniczny placu ma być do 15 października. Ale miejsce ma jeszcze "pracować" przez jakiś czas. Wiosną na kostkę dodatkowo wysypany zostanie żwirek. Na wykonane prace obowiązuje gwarancja.

Kolorystyka placu została utrzymana zgodnie z zaleceniami w projekcie. - To są niezbędne wymogi konserwatora zabytków i zgodnie z nimi powstał projekt - tłumaczy burmistrz. Do wyboru był jedynie granit albo szary polbruk.

Przed wejściem do ratusza miał pojawić się herb miasta. I jest, ale też szary i przez to słabo widoczny. Pracownik firmy, który w poniedziałek dorabiał herb zapewnia, że innej możliwości nie było. - Liczyłem chociaż na jakąś czerwień, ale jak widać technicznie było to niewykonalne - dodaje D. Bekisz. Herb firma remontująca plac wykonała gratisowo.

Remont okolicy ratusza pochłonął w sumie trzy miliony złotych. Oprócz tego, że zmienił się wygląd otoczenia, pod ziemią znalazła się też nowa kanalizacja deszczowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska