Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasze Dobre Lubuskie 2018. Browar Witnica wypuścił na rynek dwa nowe gatunki

red.
Browar Witnica
Browar Witnica Google Street View
W konkursie Nasze Dobre Lubuskie 2018 zaprezentowaliśmy już dziesięć produktów. Zostało nam jeszcze 18. Są równie ciekawe jak już pokazane. Dziś nowości z Browaru Witnica.

W konkursie Nasze Dobre Lubuskie wszystkie produkty i usługi oceniać będzie 10-osobowa kapituła. Jej członkowie będą mieli twardy orzech do zgryzienia, bo wszystkie zgłoszenia są bardzo interesujące, część produktów jest też... smaczna, co widać dziś również na zdjęciach. Kapituła zbierze się 14 listopada, a więc to tego dnia firmy zaprezentują swoje produkty i usługi.

Dziś mamy pierwszy zakład, który chwali się dwoma produktami. Nowości prezentuje Browar Witnica. Pierwsza to piwo bezglutenowe, jasne, pasteryzowane, o zawartości glutenu poniżej 20 ppm. Powstało z myślą o chorych na celiakię oraz będących na diecie bezglutenowej. Technologia jego warzenia została opracowana we współpracy z Lubuskim Ośrodkiem Innowacji i Wdrożeń Agrotechnicznych w Kalsku.

Skąd w Witnicy pomysł na takie piwo? - Piwo bezglutenowe sprzedawano już na Zachodzie, na dodatek, z rynku polskiego słychać było pytania, czy będziemy próbowali je produkować albo kiedy je wprowadzimy. Stwierdziliśmy, że technologicznie jesteśmy w stanie je wytworzyć. Piwo bezglutenowe mamy już w stałej sprzedaży – mówi Zdzisław Czyrka, prezes zarządu Browaru Witnica.

Piwo bezglutenowe powstało z myślą o chorych na celiakię i będących na diecie bezglutenowej. To bezalkoholowe ma cieszyć orzeźwiającym smakiem i aromatem
Piwo bezglutenowe powstało z myślą o chorych na celiakię i będących na diecie bezglutenowej. To bezalkoholowe ma cieszyć orzeźwiającym smakiem i aromatem piwa w każdej sytuacji Browar Witnica

Drugim produktem jest piwo bezalkoholowe. W zgłoszeniu napisano, że tak „browar wyszedł naprzeciw oczekiwaniom konsumentów, którzy chcą cieszyć się orzeźwiającym chmielowym smakiem i aromatem prawdziwego piwa w każdej sytuacji. Jak przyznaje prezes, to bardzo trudne piwo, wymagające czasu na przygotowanie. Bo gdyby wypuścić je szybko, byłoby byle jakie. – A nam zależało na tym, by smakiem nie różniło się od zwykłego. I to nam się udało. Gdy je próbują piwosze, mówią, że to niemożliwe, by było bez alkoholu. Stworzyliśmy taką recepturę, że nie wyczuwa się rozwodnienia i zachowujemy smak piwa – stwierdza Z. Czyrka.

Jak długo pracuje się na takim piwem? Przeprowadza się wiele prób, czym przez około miesiąca zajmował się główny technolog. Kolejny miesiąc potrzebny jest na próby na produkcji. Od momentu uwarzenia piwa do wypuszczenia na rynek upływają następne miesiące. Praca nad nowością trwa więc pół roku.

Browar w Witnicy produkuje 25 piw własnej marki handlowej „Lubuskie”. Swoje produkty, nie tylko spod wspomnianego szyldu, sprzedaje w całym kraju. Jak zauważa prezes Czyrka, rynek stwarza takie możliwości transportowe, że w tym względzie nie istnieją żadne ograniczenia. Towar można zawieźć do Gorzowa czy Częstochowy za podobne pieniądze. – Oczywiście głównym naszym rynkiem jest województwo lubuskie i dla nas jest on najważniejszy, zaopatrujemy go w pierwszej kolejności. Na teren kraju kierujemy wszystkie nasze nadwyżki – mówi prezes zarządu.

Oczywiście produkty browaru „idą” też w świat. Eksportowane są wyselekcjonowane gatunki, te, które przyjęły się w danym kraju. Do USA trafia porter Black Boss, ale sprzedawane są tam też pod marką własną piwa smakowe i jasne. Ale porter jest główną pozycją eksportową. Produkty z Witnicy sprzedawane są również też m.in. do Włoch, Niemiec, Austrii.

Browar Witnica ma 170-letnią historię. Za jej początek uznaje się 1848 r., gdy do Witnicy przybył Ernst Ferdinad Handke i najpierw wydzierżawił istniejący tu browar, a w 1856 r. kupił go od rodziny Feuerhermów. Rozbudowywał zakład i go unowocześniał. Browar w rękach tej rodziny pozostał do zakończenia II wojny.

W tych współczesnych latach głównym wydarzeniem w historii, według prezesa Czyrki, było wyłączenie się browaru z Zakładów Piwowarskich w Zielonej Górze. Stało się to w 1989 r. Decyzja sprawiła, że browar przetrwał i dziś jest jedynym funkcjonującym w Lubuskiem, bo inne nie wytrzymały konkurencji. - Później, w 1992 r., była odważna decyzja o prywatyzacji. Powstała spółka pracownicza, przeprowadzono cały proces i spłacono zobowiązania wobec Skarbu Państwa. Niewątpliwie bardzo waż-ne jest i to, że błyskawicznie reagujemy na tendencje rynkowe. Browar jest promotorem wprowadzania nowych rozwiązań, nowych gatunków, szybko odpowiadamy na to, co dzieje się w Europie, na świecie i to wdrażamy – podkreśla prezes Zdzisław Czyrka.

Produkty browaru dostały wiele nagród. W tym roku trzem piwom (Witnicki Porter, Lubus-kie Jasne i Lubuski Celtyk) przyznano prawo do posługiwania się Znakiem „Kodeks Dobrego Piwa”. Znak ten daje konsumentom gwarancję, iż oznaczone nim piwo powstaje zgodnie z zasadami tradycyjnej sztuki piwowarskiej, bez udziału technik lub związków chemicznychprocesu.

Zobacz, jak w ubiegłym roku wyglądała prezentacja firm:

Partnerzy konkursu


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska