Najbardziej dotkliwie odczuwają skutki intensywnego ruchu mieszkańcy ul. Krakowskie Przedmieście. - Domy powoli się rozpadają, u mnie pękają ściany i sufity - mówi Bogdan Kołtun. - Z półek spadają zdjęcia, obrazy, wstrząsy nas nękają zarówno w dzień jak i w nocy.
Przy tej samej ulicy mieszka i Stanisław Broda. - W Japonii trzęsienie ziemi jest, co jakiś czas, a tu, w naszych domach, co pięć minut. Na ścianach mojego domu też są rysy, które się powiększają.
W ratuszu jednak można usłyszeć, że ul. Krakowskie Przedmieście jest drogą wojewódzką, więc miasto niewiele można zrobić, aby zmienić uciążliwą sytuację. - Rzeczywiście ruch na tej ulicy jest bardzo uciążliwy dla mieszkańców szczególnie w godzinach szczytu - przyznaje zastępca burmistrza Halina Kaczmarek. - Kamienice są wpisane do rejestru zabytków, a ponadto znajdują się w strefie ścisłej ochrony konserwatorskiej. Kilka lat temu oddano do użytku pierwszy odcinek obwodnicy miasta, ale z drugim są problemy. W ubiegłym roku odbyły się burzliwe dyskusje na temat oddziaływania drugiego odcinka obwodnicy na środowisko. Przeciwstawili się ekolodzy z Klubu Przyrodników w Świebodzinie. Ponieważ obwodnica ma iść przez park, ekolodzy obawiają się wyniszczenia rośliny śnieżycy wiosennej, która tam rośnie.
Dojdzie do dramatu
- To, co się dzieje w centrum miasta to prawdziwy horror - uważa Janusz Dudojć, mieszkaniec Lubska i przewodniczący rady powiatu. - Któregoś dnia dojdzie do dramatu, może się zawalić któraś z zabytkowych kamieniczek. Dlatego trzeba jak najszybciej wyeliminować ruch ciężarówek z centrum miasta. Uzbierałem już ponad tysiąc podpisów w tej sprawie, żądania mieszkańców są jednoznaczne - tiry i ciężarówki nie mają prawa przejeżdżać przez środek miasta.
- Opracowanie raportu oddziaływania przyszłej obwodnicy na środowisko jest na ukończeniu - zapewnia Ewa Staruch, zastępca dyrektora do spraw technicznych Zarządu Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze. - Zostanie następnie skierowany do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która wyda decyzję. Rozwiązania proponowane przez ekologów spowodowałyby znacznie większe koszty budowy drogi.
Czy obwodnica wypali?
Ale problemem nie jest tylko w śnieżycy wiosennej. W rozdaniu unijnych pieniędzy na inwestycje drogowe na lata 2007 - 2013 wydano już całą pulę. Jest nadzieja, że obwodnica "wypali" w następnym, czyli 2014 - 2020 roku.
- Jeżeli nie ma pieniędzy na budowę obwodnicy, to można skierować ruch zarówno z Zielonej Góry, jak Krosna i Żar naokoło miasta korzystając z obecnej obwodnicy. Kierowcy nadrobią trochę kilometrów, ale w centrum miasta będzie spokój - proponuje J. Dudojć.
- Rozważymy te propozycje i być może wprowadzimy nową organizację ruchu w mieście - obiecuje E. Staruch.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?