- Nauczyciel pracuje ledwie 20 godzin w tygodniu - mówią niektórzy. Ten mit obala najnowszy raport Instytutu Badań Edukacyjnych, który przebadał armię ponad 7 tys. nauczycieli. Wynik: tygodniowo pracują aż 46 godzin i 40 minut! - Mamy świadomość, że jest to gorący temat, któremu towarzyszy wiele emocji i interesów - piszą twórcy raportu z badania czasu pracy nauczycieli. Jakich emocji? Choćby takich, jak lubuskiego samorządowca (zastrzega sobie anonimowość): - Biorąc pod uwagę wszystkie wolne w ciągu roku, wychodzi na to, że w szkołach są co najwyżej przez dziewięć miesięcy. Pełen etat to w ich przypadku 20, a nie 40 godzin tygodniowo, pracują więc 4,5 miesiąca w roku. A mają przywileje, o których inne grupy zawodowe mogą pomarzyć - wylicza. Burmistrzowie i wójtowie muszą oszczędzać na wszystkim, a do oświaty trzeba dokładać, bo rządowe subwencje nie wystarczają. Wielu chętnie zlikwidowałoby kartę nauczyciela, która daje pedagogom przywileje: 20-godzinne pensum (liczba godzin przy tablicy), gwarantowaną minimalna płacę zasadniczą (stażysta ma 2.265 zł, a dyplomowany 3.109 zł brutto), dodatki, podwyżkę za awans zawodowy czy roczny urlop dla poratowania zdrowia.
Więcej przeczytasz w czwartek (20 czerwca) w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?