Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nostalgiczne zdjęcia w gorzowskiej galerii

Renata Ochwat 0 95 722 57 72 [email protected]
Smugę światła na kocich łbach albo zapomniane groby sfotografował Stanisław Kulawiak. Od soboty jego zdjęcia są w Galerii Sztuki Najnowszej.

- Każde z tych zdjęć opowiada jakąś historię. Niektóre znam i mogę je przybliżyć. Innych się tylko mogę domyślać - mówił Stanisław Kulawiak podczas otwarcia swojej wystawy w sobotni wieczór.

To jeszcze carski bruk

Najstarszym zdjęciem na wystawie jest fotografia wykonana w 1974 r. jeszcze w Leningradzie. - To smuga światła na bruku przed Twierdzą Pietropawłowską. Dokładnie wiemy, co tu się działo podczas rewolucji listopadowej. Ta smuga. promień ma znaczenie symboliczne - mówił autor.

Znaczenie symboliczne ma także zdjęcie zrobione w 1993 r. w Kaliszu. To ogrodzenie przeniesionego kirkutu. Przez Gwiazdę Dawida widać macewy leżące wśród wysokich traw.

Tuż obok autor powiesił zdjęcie zrobione w Kobylej Górze i też przedstawiające macewy z przeniesionego żydowskiego cmentarza. - W miejscu, gdzie on był powstał zalew - mówił autor.

Wśród zdjęć jest także fotografia zapomnianych dziecięcych grobów wyłaniających się z bluszczu. To z kolei zdjęcie powstało w Grabowie nad Prosną.

Został tylko fortepian

Mocną wymowę ma jego fotografie przedstawiająca mały domowy fortepian, a właściwie jego resztki porzucona gdzieś na strychu. - To zdjęcie zrobiłem w Torzeńcu, do II wojny światowej kwitnącym majątku prowadzonym przez pana Skowrońskiego. Po wojnie podzielił on los mu podobnych. Był PRG-em, a teraz jest niczyj - mówił autor. Komentował, że ani Rosjanie, ani Niemcy nie uczynili nam tyle złego, co my sami sobie po wojnie.

- Jedno zdjęcia to czyta fotografia, bez ingerencji w kadr, bez jakichkolwiek manipulacji - mówił Romuald Kutera, kurator Galerii Sztuki Najnowszej. Tłumaczył, że autor zapisuje histoię, utrwala świat, który odchodzi.

- Zdjęcia Stanisława Kulawiaka są wspaniałym archiwum przeszłości, między innymi bankiem pamięci PRL-u - mówił Romuald Kutera. Takie samo zdanie mieli goście, którzy przyszli na sobotni wernisaż. - To znakomite dokumentalne zdjęcia, prawdziwa polska szkoła fotografii - mówili.

- Jak dobrze, że ktoś jeszcze robi normalna fotografię, gdzie nie ma udziwnień, a jest rzetelna robota - mówiła podczas wystawy Bożena Szyszkowska, stała bywalczyni galerii.

Wystawa czynna będzie przez miesiąc w Galerii Sztuki Najnowszej w Miejskim Ośrodku Sztuki przy ul. Pomorskiej 73. Galeria czynna jest od wtorku do piątku od 10.00 do 18.00, w soboty i niedziele od 13.00 do 19.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska