Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pełno nagród, glinoludów też!

(kali)
Glinoludy zaatakowały również tegoroczny Przystanek Woodstock
Glinoludy zaatakowały również tegoroczny Przystanek Woodstock Anna Majkutewicz
Czy Bachus rozda 10 tysięcy złotych? Oczywiście! Dostanie je szkoła, która najpiękniej zaprezentuje się w korowodzie i otrzyma najwięcej głosów w plebiscycie ,,Gazety Lubuskiej". Ale nagród na Winobraniu będzie dużo więcej.

Bachus lubi się bawić. Lubi też, gdy inni się bawią. Dlatego zachęca słowami Jana Kochanowskiego: - Miło szaleć, kiedy czas po temu.

Zapomnijmy na chwilę o posadach, obowiązkach domowych i poczujmy się na luzie. Zwłaszcza że przy okazji będziemy mogli wzbogacić swój domowy budżet lub zdobyć ciekawą winobraniową pamiątkę.
Jedną z nagród, którą można będzie wygrać, jest 10 tysięcy złotych.

To dla szkoły, która najlepiej przygotuje się do korowodu. Zdjęcia przebranych dzieci i młodzieży publikować będziemy na łamach ,,Gazety Lubuskiej". Czytelnicy ocenią i zagłosują na wybraną szkołę. Która z nich zdobędzie największą ilość głosów i dostanie główną nagrodę?

Przekonamy się wkrótce. - Postanowiliśmy w tym roku przyznać nagrodę pieniężną, bo potrzeby placówek oświatowych są różne. Zwycięska szkoła będzie mogła przeznaczyć 10 tysięcy złotych na meble, sprzęt, pomoce dydaktyczne czy na jakąś ciekawą wycieczkę - mówi Tomasz Nesterowicz, organizator Winobrania. I wierzy, że fantazji uczniom nie zabraknie.
Pomysły na przebranie muszą być jednak związane z głównym tematem tegorocznego święta, a więc fantastyką.

- Zaproponowaliśmy, by stroje kwalifikowały się do jednej z czterech kategorii: pojazdy, kosmos, bajki i baśnie oraz znane postaci filmowe - tłumaczy Robert Czechowski, dyrektor Lubuskiego Teatru. - Szkolne reprezentacje będą wspierać: uliczne teatry z całej Polski, 70. szczudlarzy, 40 glinoludów z Bolesławca oraz… 600 chętnych do umorusania się w glinie osób.

I to jest kolejne wyzwanie dla zielonogórzan. Oto niepowtarzalna okazja, by stać się prawdziwym glinoludem. Wystarczy zgłosić się do teatru i w dniu korowodu zamienić się w postać z gliny.
- Wśród tych osób nagrodzimy najmłodszego, najstarszego i najbardziej oryginalnego glinoluda - zachęca R. Czechowski. - Dostaną one bilety na wszystkie spektakle teatralne w roku. Oczywiście dziecko na te odpowiednie do jego wieku.

Dyrektor zapewnia, że po korowodzie będzie można umyć się w teatrze i znów powrócić do swojej postaci. Tego dnia możemy też dostać różne pamiątki winobraniowe, skosztować wiejskiego chleba, winogron czy zielonogórskiego wina. Uczestnicy korowodu będą rozdawać je ustawionym przy trasie przemarszu widzom.

- Chcemy zapewnić, że w tym roku wszelkie gadżety będą rozdawane na całej długości ulicy Bohaterów Westerplatte - podkreśla T. Nesterowicz. - Zostaną one wręczone dopiero wtedy, gdy korowód rozciągnie się na całą długość. Wszystko po to, by uniknąć sytuacji, że ciągle te same osoby, stojące na początku, otrzymywały pamiątki czy degustowały potrawy.

Na całej trasie mają też być pokazy tańców, spektakli, no i muzyka. Nie będzie bowiem w tym roku trybuny dla VIP-ów. Prezydent, radni, goście także staną się uczestnikami korowodu. Ważne jest to, że po zakończeniu barwnego pochodu zabawa będzie trwać nadal. Ogromne, fantastyczne postacie, szczudlarze przeniosą się na deptak, by i tam umilać nam czas, zapraszać do konkursów.

A ich nie zabraknie. Zarówno przed sceną, gdzie przeniosą się aktorzy, grający codziennie w godz. 15.00 - 16.00 przedstawienia dla dzieci (nie będzie namiotu teatralnego przy filharmonii jak w ubiegłym roku), jak i na stoiskach.

- Przy pomocy grafficiarzy codziennie każdy będzie mógł pomalować kartony i stworzyć dziwną postać z ,,Gwiezdnych Wojen" - dodaje R. Czechowski. A prezes Centrum Biznesu Zdzisław Strach dorzuca: - Nie zabraknie nietypowych stoisk. I konkursu, gdzie główną nagrodą będzie przelot balonem nad miastem. Nie będę zdradzał szczegółów. Po prostu warto być na Winobraniu. W różnych miejscach. Wszędzie atrakcji i nagród nie zabraknie.

- Dzieci będą mogły się zamienić w fantastyczne postacie. Będziemy im malować twarze, puszczać olbrzymie bańki mydlane… Nie sposób wymienić wszystkiego, co można zyskać na Winobraniu - zauważa T. Nesterowicz.

Różne niespodzianki: darmowe degustacje, masaże, zabawy, drobne upominki i foldery przygotowali też wystawcy winobraniowi. - Zatem miejmy oczy i uszy otwarte. Bo możemy zyskać nie tylko dobrą zabawę - zachęcają organizatorzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska