Politycy Zjednoczonej Prawicy z czekami u samorządowców w Torzymiu i Witnicy

Pierwsza z nich to budowa hali sportowej w Torzymiu. Samorządowcy wpadli na ambitny pomysł wybudowania hali w gminie. Wtedy zaczęła się walka o środki.

- Planowaliśmy budowę tej hali od bardzo dawna - tłumaczy burmistrz Stanulewicz - pozyskaliśmy na ten cel z Polskiego Ładu 5 milionów złotych, ale po sporządzeniu kosztorysu przez projektanta, okazało się, że do sukcesu jeszcze sporo brakuje. Mówimy tu aż o 8 milionach złotych, do tego dochodzi wkład własny z gminy – wyjaśnia samorządowiec. Budowa hali stanęła pod znakiem zapytania, ale w sprawie interweniował Łukasz Mejza.

- Sam byłem zaskoczony, słysząc wieści z Torzymia, ale skoro zrobiliśmy ten pierwszy, potężny krok, to wiedziałem, że musimy zrobić drugi – komentuje lider Republikanów. Gmina Torzym wystartowała w naborze do programu "Sportowa Polska". Przed paroma dniami ukazała się informacja, że do Torzymia popłynie pełna pula możliwego dofinansowania, czyli całe 8 milionów.

Witnica zyskała środki z rządowego programu ochrony zabytków. W gminie dofinansowano remonty i naprawy w kościele filialnym pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w Okszy, na kwotę 490 000 zł, w zabytkowym domu parafialnym w Witnicy wraz z terenem wokół okalającego muru na kwotę 289 100 zł remont organów w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy na kwotę 245 000 zł i kościół św. Józefa w Dąbroszynie na remont empory wraz z filarami na kwotę 490 000. W sumie to ponad 1,5 miliona złotych.

- Szok! Kiedy w historii naszych Parafii, gmin, całej Ziemi Lubuskiej miało takie coś miejsce: nigdy! Jest to program bez precedensu. Rozsądny, gdyż skierowany ku wartościom ważnym dla większości Polek i Polaków i adresowany do wspólnoty Kościoła i Wiernych, gdyż one budują więzi między Polakami, tworzą strukturę Narodu! – napisał w mediach społecznościowych poseł Jacek Kurzępa (PiS).