Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polityczne szachy nabierają tempa

Janusz Życzkowski
Prezydent Zielonej Góry podpisał się pod porozumieniem między Stowarzyszeniem OK Samorząd, którego jest członkiem, a ugrupowaniem Szymona Hołowni.
Prezydent Zielonej Góry podpisał się pod porozumieniem między Stowarzyszeniem OK Samorząd, którego jest członkiem, a ugrupowaniem Szymona Hołowni. Janusz Życzkowski
Do wyborów samorządowych, jeśli potwierdzi się zakładany termin, zostały dwa lata. Odległa data nie przeszkadza w podejmowaniu działań, które układają przyszłe scenariusze. Z takiego założenia wychodzą politycy już dziś podejmujący kroki pozwalające zagwarantować możliwie najlepszy wynik. Przeplatają się tu interesy i nieoczywiste dla elektoratów koalicje oraz porozumienia wpływające na polityczną przyszłość.

Dużym zaskoczeniem była informacja o porozumieniu, które Stowarzyszenie OK Samorząd zawarło z Polską 2050. W Lubuskim podpisał je prezydent Zielonej Góry, a to nie spodobało się zarówno lokalnym działaczom partii Szymona Hołowni, jak i walczącej z Kubickim Platformie Obywatelskiej. Krótko po opublikowaniu przez nas informacji o porozumieniu pojawiły się oświadczenia i publikacje, które odcinają środowisko Polski 2050 od prezydenta Zielonej Góry.

„Podpisanie w powyżej formie porozumienia nie oznacza zacieśnienia współpracy między Panem Prezydentem Januszem Kubickim a Ruchem Polska 2050 w województwie lubuskim" – napisały przedstawicielki ugrupowania Hołowni, Maja Nowak i Izabela Ziętka. Stanowisko dziwi, bo z jednej strony stoi w sprzeczności z faktami, a z drugiej odcina Polskę 2050 w regionie, od prezydenta wojewódzkiego miasta, o którego przychylność zabiegają inni.

Janusz Kubicki komentował relacje z ugrupowaniem Hołowni na antenie Radia Index. W rozmowie z Kają Rosktowską wyjaśniał znaczenie podpisanego porozumienia i zaprzeczał, by wstępował do partii.

- To jest miejsce, żeby pewną rzecz zdementować. Mieszkańcy pytali mnie czy ja idę do Hołowni. Nie idę, nie zapisuję się do żadnej partii, po prostu jako samorządowcy współpracujemy z partiami i podpisaliśmy porozumienie, bo mamy pewne rzeczy, które nas łączą – odpowiadał przekonując, że nie ma wspanialszej reformy niż ta, która dotyczy samorządów, a koalicja z Polską 2050 ma na celu wzmocnienie tego szczebla władzy.

Kubicki na razie nie skomentował stanowiska lubuskich struktur Polski 2050. W radiowej rozmowie mówił natomiast o spotkaniach z lewicowymi politykami, do których doszło podczas niedawnego samorządowego forum w Mikołajkach. Prezydent widział się tam między innymi z Grzegorzem Napieralskim, Tadeuszem Jędrzejczakiem czy posłanką Anitą Kucharską – Dziedzic. Nowa Lewica próbuje nawiązać kontakt ze środowiskiem Kubickiego, bo jego elektorat ma lewicowe konotacje.

Łączy ich również niechęć do byłego przewodniczącego SLD w Lubuskim, posła Bogusława Wontora. Na niedawny zjazd konstytuujący regionalne władze Nowej Lewicy, zaproszenie otrzymali zielonogórscy radni z prezydenckiego klubu Zielona Razem, Andrzej Bocheński i Andrzej Brachmański. Obydwaj rozstali się z SLD za sprawą jej niedawnego przewodniczącego. Dziś mogą wrócić i doprowadzić do zbliżenia Kubickiego z odnowioną lewicową formacją.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska