Równowaga płci wśród kandydatów na prezydenta Nowej Soli. Jakie problemy miasta chcą rozwiązać chętni do objęcia funkcji prezydenta?

W poprzednim odcinku na pytanie o największy problem miasta i sposób na jego rozwiązanie pytaliśmy obecnego prezydenta Jacka Milewskiego i Beatę Kulczycką, radną województwa i szefową wydziału promocji i programowania w urzędzie miejskim.

Teraz pora na drugą parę kandydatów. Alicja Szymańska to emerytowana nauczycielka, jest logopedą. Ma 62 lata.
– Największym problemem jest brak komunikowania się z ludźmi. Całkowicie leżą szeroko pojęte konsultacje z mieszkańcami. Nie bierze się pod uwagę ich głosu – uważa Alicja Szymańska. I zwraca uwagę na brak budżetu obywatelskiego, który jest szczególną formą tych konsultacji. Kandydatka chętnie widziałaby też nowoczesne tablice informacyjne w różnych punktach miasta.

Chce także poprawić warunki płacy pracowników samorządowych. – Od 1,5 roku próbują rozmawiać o zarobkach i wciąż jest to odrzucane – uważa. Kolejny problem, który wskazuje, to brak opieki senioralnej.

– Niby to się dzieje, ale są to działania pozorowane. Potrzeba inwestycji w postaci poradni i oddziału geriatrycznego w szpitalu – podkreśla kandydatka i opowiada się za utworzeniem ośrodka paliatywno – hospicyjnego. Chciałaby też umożliwić zatrzymywanie się na dowolnych przystankach autobusom przywożącym mieszkańców powiatu, którzy pracują w Nowej Soli, często są usługodawcami dla nowosolan.

Daniel Roguski, obecnie dyrektor Departamentu Programów Regionalnych Urzędu Marszałkowskiego. Reprezentuje komitet o nazwie KWW Koalicja 15 października Daniel Roguski. Ma 41 lat. Pierwszy problem, który chciałby rozwiązać to zalewanie budynków na Starym Żabnie.

– Gdybym został prezydentem w kwietniu, to w maju muszą ruszyć prace, żeby odwodnić ten teren – podkreśla. Kandydat wskazuje potrzebę budowy stadionu i stworzenie miejsca, w którym młodzież mogłaby spędzać czas, adaptując je według potrzeb. – Chciałbym też zbudować żłobek, po by młodzi ludzie chcieli tutaj zostać i pracować – podkreśla.

Kandydat opowiada się też za otwarciem centrum dla seniora, które miałoby skupić na działaniach związanych z opieką. Widzi potrzebę otwarcia oddziału i poradni geriatrycznej. Spraw, którymi chciałby się zająć wymienia więcej, to utworzenie kąpieliska, rewitalizacja parków, renowacja Parku Krasnala i Kaczej Górki.

– Chciałbym także zadbać o gospodarkę opartą na trzech filarach, czyli lokalne przedsiębiorstwa, Park Interior i innowacje oraz dalszy rozwój strefy przemysłowej – mówi kandydat.

Czytaj też:

• Grzegorz Garczyński i Szymon Naglik wygrali przed wyborami? Po jednym kandydacie na burmistrza Krosna Odrzańskiego i wójta gminy Gubin
• Zielonogórzanie startują na radnych miasta. Na listach ponad 250 osób. Miejsc jest 25

Zobacz też wideo: Protest rolników w Nowej Soli