W piątek, 30 czerwca, prokurator dostał dokumentację medyczną ze szpitala w Zielonej Górze. Chodzi o uszkodzenie wzroku i pierwsze leczenie oczu burmistrza Marka Cebuli. Jest pewne, że uraz zajmie więcej niż „siedem dni leczenia”. Leczenie oczu włodarza Krosna Odrzańskiego może potrwać nawet 1,5 roku. Nie wiadomo też czy nie doszło do trwałego uszkodzenia wzroku. To wszystko będzie mieć wpływ na ewentualne zarzuty stawiane autorom tragicznie zakończonego żartu.
W piątek w urzędzie krośnieńskim pojawiła się policja. – Została zabezpieczona dokumentacja wozu strażackiego – mówi mecenas Robert Kornalewicz, pełnomocnik burmistrza Cebuli. Strażacy ochotnicy podlegają bezpośrednio pod gminę. Ruszają również przesłuchania uczestników festynu w Radnicy.
Przypomnijmy, że wszystko wydarzyło się w sobotę, 24 czerwca, na festynie w Radnicy. Po meczu piłki siatkowej strażacy ochotnicy dla żartu chcieli oblać wodą burmistrza Cebulę. Chwycili go za ręce i przytrzymali żeby nie uciekł. Burmistrz został uderzony w twarz wodą wystrzeloną pod wysokim ciśnieniem z działka na wozie bojowym. Ta od razu zalała się krwią. Włodarz trafił do szpitala.
Burmistrz Cebula miał zostać jedynie zroszony wodą. Przy działku wodnym na wozie bojowym stanął doświadczony strażak. Niestety, zawiódł.
Zobacz również: Burmistrz Marek Cebula o reformie oświaty
Przeczytaj też:Żart, który prawie odebrał wzrok burmistrzowi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?