Kradli je na terenie Niemiec, Gorzowa, Słubic, Kostrzyna nad Odrą oraz Torzymia. - Najczęściej sprawcy wybierali auto na parkingu, po krótkiej obserwacji podchodzili do samochodu otwierali go za pomocą "łamaka", a następnie pokonywali zabezpieczenia przy pomocy przenośnego komputera - opowiada rzeczniczka słubickich policjantów Magdalena Tubaj.
Mówi, że pierwsze zatrzymanie miało miejsce 28 maja. Wtedy w ręce kryminalnych wpadł 21-letni mieszkaniec powiatu słubickiego. Na początku czerwca zatrzymano 31-latka, również mieszkańca tego powiatu, oraz 21-letnią kobietę z Sulęcina, która także brała udział w kradzieżach. Przy zatrzymanych osobach znaleziono przedmioty, przy pomocy których dokonywali przestępstw.
- Przedstawiono im łącznie dziewięć zarzutów usiłowania lub kradzieży samochodów o łącznej wartości ponad 220 tys. złotych - mówi Tubaj. Decyzją sądu mężczyźni zostali aresztowani na trzy miesięcy, a wobec kobiety prokurator zastosował dozór policji.
Policjanci zatrzymali też dwóch mężczyzn w wieku 24 i 28 lat, mieszkańców naszego województwa, którzy skupowali kradzione auta. - Podczas zatrzymań paserów zabezpieczyliśmy części samochodowe pochodzące z kradzieży oraz dwa auta ukradzione na terenie Niemiec: audi A4 oraz forda galaxy o łącznej wartości około 60 tysięcy złotych - dodaje Tubaj.
Mężczyznom przedstawiono łącznie dziewięć zarzutów paserstwa. Decyzją sądu najbliższe dwa miesiące spędzą w areszcie. Kradzież z włamaniem zagrożona jest karą pozbawienia wolności do lat 10, natomiast przestępstwo paserstwa karą do lat 5.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?