Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stacja im przeszkadza

Piotr Jędzura
Prace przy modernizacji stacji paliw ruszyły przed kilkoma tygodniami. Plac robót został szczelnie zakryty płotem.
Prace przy modernizacji stacji paliw ruszyły przed kilkoma tygodniami. Plac robót został szczelnie zakryty płotem. fot. Tomasz Gawałkiewicz
Sąsiedzi dystrybutorów paliw przy ul. Piłsudskiego nie zgadzają się na modernizację stacji. 160 mieszkańców podpisało protest .

Chcą, żeby biznes zamknąć i wybudować tu rondo.

Sporna stacja benzynowa od wielu lat działa na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego, Poznańskiej, 3 Maja i Grottgera. Obecnie trwa jej modernizacja. M.in. wywożona jest stara ziemia.

Uciążliwe sąsiedztwo
Modernizacja wywołała oburzenie osób, które mieszkają w okolicy. - Domagamy się zamknięcia stacji - informuje przedstawiciel mieszkańców Walerian Boiński.

Powód protestu? Uciążliwości, które od lat uprzykrzają ludziom życie. Najgorsze są zapachy. - Są dni, kiedy w łazienkach kilku budynków czuć benzyną - mówi W. Boiński.

Przed kilkoma miesiącami paliwem śmierdziało też w internacie specjalnego ośrodka szkolno-wychowawczego, sąsiadującego ze stacją. Po interwencji dyrekcji i władz powiatu właściciel stacji założył nowy syfon w budynku. Zapachowe uciążliwości usunięto. Ale w mieszkaniach nadal śmierdzi.

Mieszkańcy obawiają się też katastrofy. - Jak kiedyś w dystrybutor wjedzie tir lub inne auto, to fajerwerki mogą być na cały Świebodzin - dodaje W. Boiński.

Protestujący chcą zamknięcia stacji. - W jej miejscu niech powstanie rondo, z korzyścią dla nas wszystkich - mówi w. Boiński.

To pierwszy tak poważny sprzeciw mieszkańców. Dotychczas kończyło się tylko na rozmowach z władzami miasta. - Jedyne wyjście to likwidacja stacji - twierdzi W. Boiński.

Spróbują blokowania
Burmistrz Dariusz Bekisz zapoznał się już z protestem. - Stoimy na stanowisku, że stacja benzynowa w centrum sporego skupiska mieszkańców do niczego się nie przyda - mówi szef gminy.

Urzędnicy sprawdzają teraz możliwości prawne, które pozwolą zablokować uruchomienie działalności. - Zrobimy wszystko co się da, żeby nie wydać inwestorowi decyzji o warunkach zabudowy. To dla dobra mieszkańców - wyjaśnia D. Bekisz. Ale dodaje: - Jeżeli inwestor spełnia wszelkie wymogi związane z prawem i przepisami bezpieczeństwa, to urząd nie może zablokować wydania decyzji. Nie możemy wtedy odmówić pozytywnej decyzji.

Potem inwestorowi przysługuje jeszcze możliwość odwołania się od ewentualnej decyzji burmistrza.

Wkrótce okaże się jaka będzie decyzja władz miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska