MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Świebodzin: Każdy dmie, ile ma sił!

Krzysztof Fedorowicz
Świebodzińska Orkiestra Dęta liczy 20 osób, we wtorek na próbę przyszło 14 instrumentalistów, a zespół wciąż jest otwarty na nowe twarze
Świebodzińska Orkiestra Dęta liczy 20 osób, we wtorek na próbę przyszło 14 instrumentalistów, a zespół wciąż jest otwarty na nowe twarze fot. Paweł Janczaruk
Remigiusz Rabiega czyni cuda! Przyciąga uczniów, by grali w zespole zbudowanym z trąb, trąbek, puzonów i saksofonów.

- Wszędzie, na każdym festynie i imprezie miejskiej gra nasza orkiestra dęta - cieszy się Jerzy Wróbel z os. Łużyckiego. - Dzięki temu zespołowi mieszkańcy po prostu są bliżej siebie. Nie mogę doczekać się lata, bo wtedy orkiestra występuje bardzo często.

- Dom kultury podsyła nam zespół na festyny - przyznaje Zdzisław Misiak, sołtys Jordanowa. - Ostatnio wystąpił u nas z okazji Dnia Kobiet, nasze panie z tego występu były bardzo zadowolone.

Świebodzińska Orkiestra Dęta liczy 20 osób, we wtorek na próbę przyszło 14 instrumentalistów, a zespół wciąż jest otwarty na nowe twarze. - Chętnie wzbogacimy swój skład - przyznaje Remigiusz Rabiega, który wraz z Marcinem Najderem szefuje grupie muzyków. - Niedługo szykuje nam się jeszcze jeden saksofon, a ja jestem tu po to, by przyuczać ludzi do gry na instrumentach. Oczywiście dętych.

To orkiestra nie składa się wyłącznie z absolwentów szkoły muzycznej? - Remigiusz nas wszystkiego uczy, mamy tylko kilka osób, które chodziły do muzycznej - przyznaje Karol Herba. - Zresztą, co tu dużo gadać, nasz kierownik to prawdziwy multiinstrumentalista.

- Chodzimy do różnych świebodzińskich szkół, gra w orkiestrze jest dla nas miła odskocznią od nauki. Zresztą atmosfera w domu kultury jest wspaniała - dodają Monika Łozińska i Magda Żyża.

Remigiusz przybył do Świebodzina z Grodziska Wielkopolskiego. - Sprowadził mnie Zbigniew Szumski, były dyrektor tej placówki, który dziś jest starostą - opowiada Rabiega. - I tak prowadzę ten zespół do dziś. Lubię pracować z dzieciakami, potrafię nauczyć je gry na puzonie, trąbce czy saksofonie, sam gram na pierwszym z tych instrumentów.

Zespół codziennie spotyka się w domu kultury. Próby całej orkiestry odbywają się dwa razy w tygodniu, a w pozostałe dni ćwiczą sekcje, jest też czas na zajęcia indywidualne. Gdzie najbliższe występy?

- Już 3 maja orkiestra zagra w Lubogórze z okazji uroczystego otwarcia świetlicy - informuje Beata Czechowska z domu kultury. - A sam zespół ma długoletnią tradycję. Co prawda jego działalność została na dwa lata zawieszona, ale już w 2005 r. reaktywowaliśmy go, i wtedy też zmienił się charakter orkiestry. Kiedyś grali w niej seniorzy, a teraz skład tworzą młodzi ludzie.

Czechowska przyznaje, że to jedna z najciekawszych sekcji domu kultury: - Remik ma dużo pomysłów, pcha zespół do przodu, to uparty chłopak. Wprowadził też pomponiary, a więc czirliderki, w grupie tańczą nawet przedszkolaki, a to dobry narybek dla samej orkiestry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska