W faunie Polski na stałe występuje 19 gatunków kleszczy, dodatkowo obserwuje się jeszcze dodatkowych kilka – kilkanaście gatunków od czasu do czasu zawlekanych przez ptaki, zwierzęta hodowlane oraz kolekcjonerskie. (Nota bene: kupując kolekcjonerskie płazy lub gady z zagranicy możemy przetransportować wraz z nimi kleszcze które mogą powodować różne rodzaje chorób w Polsce niespotykanych!) Najczęściej spotykanymi gatunkami są kleszcz pospolity (Ixodes ricinus) oraz kleszcz łąkowy Dermacentor reticulatus). Ten ostatni właśnie rozpoczyna wczesnowiosenny szczyt swojej aktywności. W województwie lubuskim możemy go spotkać na łąkach ale też i w lasach szczególnie tam gdzie w pobliżu jest ciek wodny lub inny zbiornik, torfowisko itp. A zatem lubi on siedliska wilgotne. Kleszcz pospolity jest mniej wymagający odnośnie siedliska, ale raczej nie spotkamy go na otwartych suchych murawach lub suchych monokulturach sosnowych.
Jest uniwersalny i niebezpieczny
Moim zdaniem każdy z nas ma lub może mieć kontakt z kleszczami szczególnie wtedy gdy: chodzimy na działkę, mamy psa z którym wychodzimy na spacer lub wypuszczamy kota z mieszkania, uprawiamy biegi, poruszamy się po parkach, cmentarzach lub po porostu chodzimy na spacery. Warto mieć tego świadomość ponieważ kleszcze są wektorami szeregu chorób od boreliozy i kleszczowego zapalenia mózgu do tularemii, riketsjozy czy gorączki Q. Stąd też, naukowcy wraz ze studentami biologii z Instytutu Nauk Biologicznych Uniwersytetu Zielonogórskiego we współpracy z Ligą Ochrony Przyrody Okręg Zielona Góra postanowili rzucić naukowe światło na to gdzie można kleszcze napotkać, jakie występują ich gatunki i stadia rozwojowe oraz jaki ich odsetek przenosi niebezpieczne dla człowieka choroby. Obszarem badań jest powiat Zielonogórski i Miasto Zielona Góra. A zatem teren na którym znajduje się mozaika różnych środowisk, od lasów i terenu rolniczego do obszarów zurbanizowanych, parków, cmentarzy. W tym regionie mieszka łącznie ok 216 000 ludzi.
Kleszcze na fladze
Badania prowadzone w 2020 roku są nastawione na zebranie kleszczy z roślinności w wyznaczonych miejscach. Kleszcze zbiera się na materiał tzw. „flagę” przeczesując roślinność. Jak pokazują pierwsze wyniki w niektórych miejscach o powierzchni 100 m2 znajdujemy do 30-40 osobników kleszczy – a to dopiero marzec! W maju-czerwcu będzie ich nawet 200. Zazwyczaj o tej porze roku mieliśmy aurę końca zimy - topniejący śnieg, mróz lub przymrozki w nocy. Ocieplanie klimatu, bezmroźne zimy oraz dostępność żywicieli powoduje że kleszcze przesuwają swoją aktywność roczną i spotykamy nowe gatunki. Ostatnie nasze badania oraz innych autorów z zachodniej Polski potwierdzają coraz częstsze występowanie takich gatunków, które nie były tutaj rejestrowane na przestrzeni XX wieku (np. Haemaphysalis concinna – kleszcz który nie ma jeszcze polskiej nazwy).
Broń się sam
Jak się bronić przed kleszczami? Właściwie najlepszą bronią jest kontrola samych siebie, sprawdzenie, czy nie przynosimy ze spaceru niechcianych pasożytów, kontrola zwierząt domowych po powrocie ze spaceru. Na spacerze unikajmy ścieżek wydeptanych przez zwierzęta. Można także stosować środki odstraszające kleszcze i komar (różne repelenty). Im dłużej kleszcz żeruje, tym rośnie prawdopodobieństwo przekazania zarazków chorobotwórczych. Im wcześniej go wykryjemy, tym lepiej. Mamy nadzieję, że nasze badania przyczynią się do wzrostu świadomości mieszkańców oraz pokażą jakich miejsc należy unikać lub gdzie przeprowadzić działania mające na celu redukcję kleszczy w środowisku.
Gdzie najczęściej gryzą kleszcze
Zobacz, jak chronić się przed kleszczami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?