Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W KGHM chcą zmian w radzie nadzorczej

Anna Białęcka
- Do wniosku dołączyliśmy listy z podpisami poparcia pracowników, za odwołaniem każdego z tych osób podpisało się po 3,5 tys. pracowników KGHM - powiedział Czyczerski.
- Do wniosku dołączyliśmy listy z podpisami poparcia pracowników, za odwołaniem każdego z tych osób podpisało się po 3,5 tys. pracowników KGHM - powiedział Czyczerski. Anna Białęcka
Nie widać końca zamieszkania wokół wyborów przedstawicieli załogi do rady. Sąd zadecydował o wykreśleniu Kurka, Czyczerskiego i Hajdackiego. A kilka tysięcy pracowników jest za odwołaniem Łaganowskiego, Jaronia i Markowskiego.

Trzej związkowcy z Polskiej Miedzi - Józef Czyczerski, Leszek Hajdacki i Ryszard Kurek - decyzją wrocławskiego sądu zostaną wykreśleni ze składu rady nadzorczej miedziowego koncernu, zapisanego w Krajowym Rejestrze Sądowym. Wyrok nie jest prawomocny. Związkowcy już podjęli decyzję o odwołaniu się do sądu wyższej instancji..

Przypomnijmy, że problemy tych związkowców trwają już od czerwca. Wtedy to Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy nie podjęło uchwały o przyjęciu do grona członków rady nadzorczej VIII kadencji dwóch związkowców Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego - Leszka Hajdackiego i Ryszarda Kurka oraz szefa miedziowej "Solidarności" Józefa Czyczerskiego.

Wcześniej, w maju, zostali oni wybrani jako przedstawiciele załogi w radzie, podczas wyborów w KGHM.
Jednak, po decyzjach WZA, zarząd spółki zorganizował we wrześniu wybory uzupełniające do rady, w których kandydatami były już zupełnie trzy inne osoby, mające reprezentować załogę. W przypadku takich dodatkowych wyborów nie miała znaczenia ani frekwencja, ani ilość oddanych głosów. Teoretycznie by zostali członkami rady wystarczyło, aby kandydaci oddali głosy sami na siebie. Najwięcej głosów otrzymał Maciej Łaganowski - 666.

To jednak nie koniec zamieszania wokół składu rady i wyborów w KGHM. Sprawą zajmuje się prokuratura.
- Wystąpimy o uzasadnienie wyroku sądu we Wrocławiu i odwołamy się do drugiej instancji - powiedział Józef Czyczerski. - Ponadto w tej sprawie toczy się dochodzenie prokuratorskie dotyczące decyzji walnego zgromadzenia akcjonariuszy i wypowiedzi ministra skarbu.

Wczoraj złożone zostały na ręce prezesa KGHM Herberta Wirtha dokumenty z wnioskiem o uruchomienie procedury odwołania trzech wybranych członków rady we wrześniowych wyborach: Macieja Łaganowskiego, Lecha Jaronia i Pawła Markowskiego.

- Do wniosku dołączyliśmy listy z podpisami poparcia pracowników, za odwołaniem każdego z tych osób podpisało się po 3,5 tys. pracowników KGHM - powiedział Czyczerski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska