Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Winobranie 2013: Każda pamiątka jest inna, bo wykonana własnoręcznie

(kali)
Krystyna Kuczyńska iJózefina Herczuch i z Lubuskiego Stowarzyszenia Twórców Rękodzieła Ludowego i Artystycznego Lusteria z siedzibą w Ochli
Krystyna Kuczyńska iJózefina Herczuch i z Lubuskiego Stowarzyszenia Twórców Rękodzieła Ludowego i Artystycznego Lusteria z siedzibą w Ochli Leszek Kalinowski
Wreszcie mamy oryginale pamiątki z Zielonej Góry. Koszulki z napisem I love Zielona Góra. Ratusz na szkle, butelce, pocztówce, ręcznie malowanej. Są winogrona ze skóry lub wełny, zielonogórska biżuteria. Jak mówią turyści - wszystko to dzięki winobraniowym ludziom.

Józefina Herczuch i Krystyna Kuczyńska z Lubuskiego Stowarzyszenia Twórców Rękodzieła Ludowego i Artystycznego Lusteria z siedzibą w Ochli z uśmiechem zapraszają do obejrzenia ekspozycji w domach Pod Filarami.

- Co roku urząd miasta udostępnia nam takie domki i mamy okazję zaprezentować winobraniowym gościom to, co wykonujemy własnymi rękami - mówią panie. - A bardzo się cieszymy, że takie pamiątki - kartki, butelki, ozdoby z elementami charakterystycznymi dla Winnego Grodu - cieszą się takim zainteresowaniem.

- Jeśli widzę, że goście są z zagranicy, to zawsze pytam, skąd przybyli. Okazuje się, że odwiedzają nas nie tylko Niemcy, którzy mają do nas blisko, ale także turyści z Japonii czy Argentyny - mówi Bożena Hadzicka-Kosydar. - Goście podkreślają, że nasze wyroby są nietuzinkowe, oryginalne, niepowtarzalne, bo każdy jest inny. Nie ma przecież produkcji masowej.

By powstały kolorowe butelki z zielonogórskimi pejzażami, pocztówki czy ozdoby, trzeba najpierw mieć pomysł, który potem należy zrealizować. A że talentów nie brakuje...

Winobranie 2013 - informacje o święcie wina

- Skąd te zdolności? Nie wiadomo, wyssane z mlekiem matki - mówi pani Krystyna i po chwili dodaje: - W stowarzyszeniu zrzeszonych jest ponad 20 osób, spotykamy się regularnie, pokazujemy to, co udało się nam już zrobić. Ale wielu z nas działa też w Zielonogórskim Uniwersytecie Trzeciego Wieku, w klubie Nowita. Szukamy różnych możliwości, by móc sie realizować.

- Mnie zachęcił kuzyn, który rzeźbi i od lat jest członkiem Lubuskiego Stowarzyszenia Twórców Rękodzieła... - zauważa Bożena Hadzicka-Kosydar. - Zresztą cała moja rodzina jest utalentowana artystycznie. Nie mogła się z tego wykręcić. Rzeźbić jednak nie mogę, bo mam za miękką rękę. Dlatego zajęłam się ozdabianiem butelek. Ale kusi mnie też glina. Na pewno spróbuję jeszcze tego...

Panie zapraszają do siebie przez cały okres Winobrania, codziennie w godzinach 10.00 - 18.00 można je spotkać w domku rękodzielników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska