Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Winobranie 2013: Wybierz się do winnicy

Marta Dudka
- Przyjechaliśmy do znajomych na Winobranie. Nie mogliśmy zaprzepaścić okazji, aby zwiedzić winnicę - mówią Maja i Jarek z Poznania
- Przyjechaliśmy do znajomych na Winobranie. Nie mogliśmy zaprzepaścić okazji, aby zwiedzić winnicę - mówią Maja i Jarek z Poznania Marta Dudka
- Ciężko uwierzyć, że można mieć winnicę w środku miasta. To niesamowite! - zachwycała się pani Elżbieta po wizycie w winnicy "U Michała". Też byliśmy pod wrażeniem.
Turyści z Łodzi na długo zapamiętają wizytę w Zielonej Górze

Winnica U Michała

Wybraliśmy się do winnicy "U Michała" na os. Malarzy w Zielonej Górze. To mała, rodzinna winnica, prowadzona przez Zygmunta Prętkowskiego. Jest to zarazem miejsce historyczne, ponieważ tu były zielonogórskie winnice jeszcze przed wojną, a później największy teren uprawny Lubuskiej Wytwórni Win. - W latach 70. to osiedle całe było zarośnięte winoroślami. Pokochałem winogrona wiele lat temu i dlatego bawię się do tej pory - wspomina pan Zygmunt.

Wycieczka zaczęła się pod Palmiarnią. W grupie niemal 50 enoturystów przeważały osoby spoza Zielonej Góry, które przyjechały na Winobranie zwiedzić nasze piękne miasto. Do tej grupy należy Aleksandra Marasz z Sosnowca, na której Winny Gród wywarł duże wrażenie. - Od dawna chciałam przyjechać, wszyscy mi mówili, że we wrześniu obchodzicie wielkie święto - opowiadała pani Ola. Zachwyciły ją stare, piękne uliczki, zabytkowe kościoły i Ratusz - Rynek macie przepiękny! Odwiedziłam już wiele miast, nawet rynek wrocławski się nie umywa do waszego! I panuje tu miła atmosfera, mieszkańcy są bardzo sympatyczni. Wczoraj przysiadłam się na ławeczce do państwa, którzy chętnie opowiadali mi historię miasta i wskazywali miejsca, które jeszcze powinnam odwiedzić. - zachwycała się kobieta.

Jak winiarze są pasjonatami winiarstwa, tak ja jestem pasjonatem przewodnictwa po winnicach

Już podczas podróży winobusem przewodniczka Beata wprowadziła nas w dobry nastrój przybliżając historię winiarstwa na Ziemi Lubuskiej. Przypomniała, że w Zielonej Górze w 1835 roku rozpoczęto produkcję pierwszego w Niemczech szampana. Uprawę winorośli prowadzono na zboczach całej Pra-doliny Odrzańskiej, a produkcję wina rozwijano w Gubinie, Krośnie Odrzańskim i Sulechowie. Ale jedynie w Zielonej Górze powstało siedem znaczących wytwórni win, w tym słynne zakłady Gremplera.

U bramy winnicy czekał na nas pan Prętkowski, uśmiechnięty od ucha do ucha z wiankiem winorośli na głowie i zaprosił do degustacji swoich wyrobów. Później przedstawił nam wnuka Michała, na cześć którego nazwał winnicę. - To mój młody szef a ja jestem tylko jego pracownikiem -żartował pan Zygmunt. Ale to że winiarz był wielokrotnie nagradzany w konkursach to już nie dowcip. Zająć drugie miejsce na pierwszym Konkursie Winobraniowym nie jest łatwo. - Mój miód pitny jest wpisany do rejestru rolnictwa i dotarł najdalej do Chin! - chwalił się winiarz.

Winogron rośnie jak chwast

Właściciel winnicy podzielił się tajemnicą uprawy winorośli i dawał porady dla młodych winiarzy. Dowiedzieliśmy się, że jest ponad 1.000 odmian i najlepiej sadzić w ziemi o największej przepuszczalności powietrza. Winogron lubi wapno. Winiarz nie szczędził nam szczegółów jak produkować najlepsze wino. Wyjaśnił cały proces tworzenia wina począwszy od momentu posadzenia sadzonek, kończąc na degustowaniu się jego smakiem. Dowiedzieliśmy się też, jaka jest różnica między winem czerwonym a białym. - Białe jest do popicia, do poprawienia sobie humoru. Natomiast czerwone ma właściwości lecznicze. Dobrze wpływa na naczynia krwionośne i jest dobre dla serca - wyjaśniał.

Winnica pana Zygmunta na Patrycji Machowiak i Amelii Kasperowicz, zrobiła ogromne wrażenie - Coś niesamowitego! A właściciel to bardzo sympatyczny człowiek. Zabraliśmy na wycieczkę kuzyna, który przyjechał na Winobranie z Berlina. Tak nam się podoba, że wrócimy tu - zachwycała się pani Patrycja.
Barbara Nowicka wraz z klubem seniora przyjechała prosto z Obornik Wielkopolskich. - W Zielonej Górze panuje miła atmosfera, chcemy tu zostać - zachwalała naszą gościnność pani Barbara. Winnicę odwiedzili także turyści m.in. z Tarnowa, Łodzi i Poznania.
Winnice można odwiedzać codziennie. Zaproszenia można dostać w Palmiarni. Prowadzimy zapisy nq wyjazdy - przypomina przewodniczka.

Poniżej rozkład jazdy winobusów.

Środa, 11 września
Cantina w Mozowie, wyjazd o 14.00, powrót ok. 16.30
Ingrid w Łazie, wyjazd o 17.00, powrót ok. 19.00

Czwartek, 12 września
U Michała w Zielonej Górze, wyjazd o 14.00, powrót ok. 16.30
Cantina w Mozowie, wyjazd o 17.00, powrót ok. 19.00

Piątek, 13 września
Autobus nr 1
Na Leśnej Polanie w Proczkach, wyjazd o 14.00, powrót ok. 16.30
Ingrid w Łazie, wyjazd o 17.00, powrót ok. 19.00
Autobus nr 2
Miłosz w Łazie, wyjazd o 11.00, powrót ok. 13.30
Stara Winna Góra w Górzykowie, wyjazd o 14.00, powrót ok. 16.30
Krucza w Buchałowie, wyjazd o 17.00, powrót ok. 19.00

Sobota, 14 września
Autobus nr 1
Equus w Zaborze, wyjazd o 14.30, powrót ok. 16.30
Na Leśnej Polanie w Proczkach, wyjazd o 17.30, powrót ok. 19.30
Autobus nr 2
Cantina w Mozowie, wyjazd o 14.30, powrót. Ok. 16.30
Miłosz w Łazie, wyjazd o 17.30, powrót ok. 19.30

Niedziela, 15 września
Julia w Starym Kisielinie, wyjazd o 11.00, powrót ok. 13.30
Equus w Zaborze, wyjazd o 14.00, powrót ok. 16.30

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska