Wśród dwunastu polityków, których Lubuszanie wybrali do Sejmu, jest dziesięć osób zamieszkujących na południu województwa lubuskiego oraz tylko dwie osoby z północy regionu. Tak rozkładać się będą mandaty w nowej kadencji niższej izby parlamentu. Proporcje mandatów są więc 5:1 na korzyść południa, choć proporcja liczby mieszkańców jest o połowę mniejsza. Wynosi ona 2,5:1. W północnych powiatach niespełna milionowego Lubuskiego mieszka bowiem prawie 400 tys. osób.
Gdy spojrzeć na to, jak w obu stolicach rozkładały się głosy wyborców, wychodzi, że… gorzowianie wybrali na swoich reprezentantów głównie zielonogórzan. Oto bowiem w pierwszej dziesiątce najwyższych wyników w Gorzowie jest rezultat trojga polityków z południa: Elżbiety Anny Polak (Zielona Góra), Marka Asta (Wschowa) i Anity Kucharskiej-Dziedzic (Zielona Góra). Dla porównania: w pierwszej dziesiątce w Zielonej Górze nie ma ani jednego przedstawiciela północy. W Winnym Grodzie najlepszy wynik spośród kandydatów z Gorzowa i okolic uzyskał Władysław Dajczak. Wojewoda, który jest ze Strzelec Kraj., osiągnął w nim dwunasty pod względem zdobytych głosów rezultat.
Tak Gorzów pozbawiał się mandatów
Śmiało można zaryzykować twierdzenie, że gorzowianie kilku mandatów… pozbawili się na własne życzenie. Gorzowianinowi Patrykowi Broszko z Trzeciej Drogi do objęcia mandatu posła zabrakło 1 847 głosów. Broszko, który zdobył łącznie w Lubuskiem 8 485 głosów, przegrał bowiem mandat ze Stanisławem Tomczyszynem z Chotkowa w powiecie żagańskim (10 332 głosów w całym województwie).
Jeden z powodów porażki? Choćby to, że 2 034 głosów w Gorzowie zebrała Maja Nowak, „jedynka” na liście Trzeciej Drogi. Ona w całym regionie zdobyła 25 109 głosów. Gdyby więc gorzowianie zagłosowali na Broszkę, a nie na nią, to właśnie gorzowianin byłby teraz posłem, a Maja Nowak i tak dostałaby się do Sejmu. Tak gorzowianie oddali pierwszy z mandatów, który mogli przeznaczyć swojemu.
Podobnie sprawa wygląda, jeśli chodzi o mandat z listy Prawa i Sprawiedliwości. Gorzowianka Elżbieta Płonka zdobyła 9 282 głosy. Przegrała mandat z Łukaszem Mejzą z Łagowa (10 162) o 880 „oczek”. 2 336 gorzowian zagłosowało jednak na Marka Asta, który i tak bez tych głosów osiągnąłby najwyższy wynik w Lubuskiem na liście PiS-u. Tak gorzowianie oddali więc drugi mandat.
Jeśli chodzi o Koalicję Obywatelską, to szansę na mandat – obok Krystyny Sibińskiej (19 415) która dostała się do Sejmu - mógł mieć Jerzy Wierchowicz. Jego w całym regionie poparło 5 361 wyborców, a do mandatu zabrakło mu aż 6 471 głosów (piąty mandat KO zdobyła Katarzyna Osos, którą poparły 11 832 osoby). Gdyby więc część gorzowskich wyborców zdecydowało się zagłosować na Wierchowicza zamiast na Elżbietę Annę Polak (78 475) lub Krystynę Sibińską (zdobyła ponad 7,5 tys. głosów więcej niż liczba, która i tak dałaby jej mandat), to właśnie on dostałby się do Sejmu. Trzeci mandat stracony przez gorzowian na własne życzenie? Matematyka nie kłamie.
W przypadku Nowej Lewicy szans na gorzowski mandat nie było. Gdyby nawet wszyscy gorzowianie, którzy poparli Anitę Kucharską Dziedzic (było ich 2 262, a ona sama zdobyła w Lubuskiem 23 051 głosów), przerzucili głosy na Tadeusza Jędrzejczaka, to i tak nie uzyskałby on mandatu. Były prezydent Gorzowa zdobył w Gorzowie 1 784 głosy. Dało mu to dwunaste miejsce na liście najwyższych wyników w mieście.
Przed laty było nawet czterech posłów
W wyborach parlamentarnych 2023 północ wybrała najmniej swoich reprezentantów w historii. W kadencji 2019-2013 miała ich trzech (W.Dajczak/E. Płonka, K. Sibińska, Tomasz Aniśko). We wcześniejszych kadencjach miała ich czterech.
Oto najlepsze wyniki w wyborach*
GORZÓW WLKP.
- Krystyna Sibińska (Koalicja Obywatelska, Chwalęcice) – 10 135
- Elżbieta Anna Polak (Koalicja Obywatelska, Zielona Góra) – 5 504
- Patryk Broszko (Trzecia Droga, Gorzów) – 4 878
- Władysław Dajczak (Prawo i Sprawiedliwość, Strzelce Kraj.) – 4 498
- Jerzy Wierchowicz (Koalicja Obywatelska, Gorzów) – 2 715
- Elżbieta Płonka (Prawa i Sprawiedliwość, Gorzów) – 2 595
- Tomasz Rafalski (Prawo i Sprawiedliwość, Gorzów) – 2 515
- Marek Ast (Prawo i Sprawiedliwość, Wschowa) – 2 336
- Anita Kucharska-Dziedzic (Nowa Lewica, Zielona Góra) – 2 262
- Radosław Wróblewski (Koalicja Obywatelska, Gorzów) – 2 095
- Maja Nowak (Trzecia Droga, Bytom Odrzański) - 2 034
- Tadeusz Jędrzejczak (Nowa Lewica, Chwalęcice) – 1 784
- Krzysztof Łopatowski (Konfederacja, Różanki) – 1 685
- Halina Kunicka (Koalicja Obywatelska, Gorzów) – 1 556
- Jarosław Porwich (Prawo i Sprawiedliwość, Gorzów) – 1 381
- Marek Surmacz (Prawo i Sprawiedliwość, Gorzów) – 1 342
- Krystian Kamiński (Konfederacja, Zielona Góra) – 1 189
ZIELONA GÓRA
- Elżbieta Anna Polak (Koalicja Obywatelska, Zielona Góra) – 16 932
- Waldemar Sługocki (Koalicja Obywatelska, Zielona Góra) – 7 221
- Anita Kucharska-Dziedzic (Nowa Lewica, Zielona Góra) – 6 576
- Jerzy Materna (Prawo i Sprawiedliwość, Zielona Góra) – 5 634
- Marek Ast (Prawo i Sprawiedliwość, Wschowa) – 5 356
- Robert Dowhan (Jasień) – 4 901
- Maja Nowak (Koalicja Obywatelska, Bytom Odrzański) – 4 464
- Katarzyna Osos (Koalicja Obywatelska, Łagów) – 3 022
- Krystian Kamiński (Konfederacja, Zielona Góra) – 2 907
- Rafał Kasza (Trzecia Droga, Zielona Góra) – 2 552
- Stanisław Tomczyszyn (Trzecia Droga, Chotków) – 1 650
- Władysław Dajczak (Prawo i Sprawiedliwość, Strzelce Kraj.) – 1 474
- Piotr Barczak (Prawo i Sprawiedliwość, Zielona Góra) – 1 214
- Marek Cebula (Koalicja Obywatelska, Krosno Odrz.) – 1 073
* podajemy kandydatów, którzy w obu lubuskich stolicach zdobyli powyżej 1 tys. głosów
* podajemy kandydatów, którzy w obu lubuskich stolicach zdobyli powyżej 1 tys. głosów
Czytaj również:
Wybory 2023. Najniższy wynik w Lubuskiem? Jeden z kandydatów zdobył… 27 głosów. A inni?
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?