Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Upalna niedziela na deptaku. Zobacz, co robili zielonogórzanie!

Leszek Kalinowski
Leszek Kalinowski
Niedziela na zielonogórskim deptaku - 16 sierpnia 2020
Niedziela na zielonogórskim deptaku - 16 sierpnia 2020 Leszek Kalinowski
Place zabaw, kafejki, restauracje kusiły zielonogórzan do zajrzenia w niedzielę na deptak. Ci, którzy narzekali na upał, mogli się ochłodzić siedząc przed fontanną lub przechodząc przez wodną kurtynę. Zobacz, jak prezentował się deptak w świąteczny dzień

Zielonogórski deptak to reprezentacyjne miejsce w mieście. Od lat mówi się, że opustoszał i należy go różnymi sposobami ożywić. W tę niedzielę, nie tylko za sprawą zawodów, związanych z pokonywaniem przeszkód, zapełnił się ludźmi

Rodzinny obiad w restauracji

- Przyszliśmy do swojej ulubionej restauracji na obiad. To już nasza rodzinna tradycja. Poza tym chcemy trochę wesprzeć restauratorów, bo wiadomo, jak dostali po kieszeni przez pandemię koronawirusa - przyznaje Ewa Topolewicz. - Bardzo lubimy kuchnię włoską, stąd nie mamy wątpliwości, którą restaurację wybrać.
- Dawno nie byliśmy na deptaku. Nie wiedziałem, że tyle się zmieniło. Tu nowa pizzeria, tam kebab, restauracja tajska... Nie przypuszczałem, że przez taki krótki czas tyle nowości tu spotkam - mówi Ryszard Fabian. A jego żona dodaje: - A ja zachwycam się tutaj kwiatami i roślinami z donicach, na lampach. Najbardziej podobają mi się te kwietne wieże. Powinno być ich jeszcze więcej.

Na plac zabaw i lody

- My przyszliśmy na plac zabaw, a potem idziemy na lody -zdradzają Ilona i Wojciech Kozłowscy. - Mieszkamy niedaleko, nasze dzieci bardzo lubią deptak, więc często tu przychodzimy. Nie tylko od święta.
- To jeszcze nie to, co było latem ubiegłego roku, ale dobrze, że mimo pandemii życie tu toczy się jakby normalnie. Nie możemy przecież żyć w ciągłym strachu, Owszem przestrzegać zasad trzeba i cieszę się, że w wielu restauracjach i kawiarniach kelnerzy noszą maseczki i rękawiczki. Dla mnie to ważne - podkreśla Stanisława Wolicka. - Od razu mi się chce wtedy w takiej kawiarni wypić kawę. Na dodatek gdy ogródek jest czysty, pełen kwiatów.

ZOBACZ TEŻ

O czym marzyła przez lata Zielona Góra? Wcale nie o tramwajach, jak chcą złośliwi. Wiele się o tych inwestycjach mówiło. Wywoływały one wiele emocji. Jedni bardzo chcieli, by te marzenia się spełniły, inni pukali się w czoło. Jaka byłaby dziś Zielona Góra, gdyby te planowane zadania stały się rzeczywistością?  Czy te niespełnione marzenia, kiedyś zostaną kiedyś zrealizowane?

To miało powstać w Zielonej Górze, ale się nie udało. O czym...

Wizualizacje rozbudowanego hotelu Retro w Zielonej Górze i okolice dworca PKP

ZIELONA GÓRA: Co się zmieni przy dworcu PKP? Kawę wypijemy n...

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska