Co dalej z zielonogórskim Parkiem Technologii Kosmicznych, który miał powstać w dzielnicy Kisielin?

Przypomnijmy, że umowa na budowę Parku Technologii Kosmicznych (PTK) w Nowym Kisielinie została podpisana 9 listopada 2020 r., pomiędzy marszałek Elżbietą Anną Polak oraz Michałem Nicklem – prezesem spółki PTB Nickel. Wykonawca miał postawić obiekt końca grudnia 2022 roku. Koszt całej inwestycji to 60 mln zł, z czego blisko 42 pochodzi z funduszy unijnych. Koszt samej budowy obiektu to 28 mln złotych.

Już kilka miesięcy temu okazało się, że wykonawca chce podjąć rozmowy w sprawie dofinansowania inwestycji. Powodem okazał się wzrost cen materiałów budowlanych, który spowodował, że firma nie była w stanie postawić budynku na 28 mln zł.

O sprawie mówił kilka dni temu w Radiu Zielona Góra Bogusław Wontor, poseł lewicy, który w przeszłości zajmował się sprawą Parku Technologii Kosmicznych. Wontor podkreślił, że pieniądze na budowę pochodzą w dużej mierze z funduszy unijnych i rozpisanie w tym momencie nowego przetargu i finansowanie inwestycji z udziałem tych środków mogłoby okazać się niemożliwe.

- Wiem, że toczą się rozmowy negocjacyjne, które miały doprowadzić do porozumienia. Ogłaszając teraz nowy przetarg, stanowiłoby to duże zagrożenie polegające na tym, że nie uda się tego projektu zrealizować ze względu na unijną perspektywę finansową. Pamiętajmy, że ten park jest budowany w dużej części ze środków unii Europejskiej. Z tego co wiem, doszło do porozumienia, ale czy powrócono do prac, nie wiem. Sprawa na pewno jest rozwojowa.

Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu firma PTB Nickel nosiła się nawet z zamiarem zejścia z placu budowy.

Budowa Parku Technologii Kosmicznych została wpisana do strategii rozwoju województwa lubuskiego już w 2015 roku. Warunkiem powodzenia projektu było pozyskanie partnerów. Zostali nimi: Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk, zielonogórska firma Hertz i Uniwersytet Zielonogórski.