Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów nie ma dworca PKS, uniwerku, ale dostanie Starbucks? To obietnica w kampanii

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Starbucks w Lubuskiem ma tylko jeden punkt - w zielobogórskiej galerii Focus Mall.
Starbucks w Lubuskiem ma tylko jeden punkt - w zielobogórskiej galerii Focus Mall. Facebook/Zrzut z ekranu
To jedyne miasto wojewódzkie bez uniwersytetu, w dodatku bez dworca autobusowego i takiego, z którego trudno wyjechać pociągiem, a jeden z kandydatów na prezydenta miasta obiecuje… otwarcie kawiarnianej sieciówki. To nie prima aprilis. To Gorzów.

Nie minęły dwie doby od założenia petycji w sprawie powstania Starbucksa w Gorzowie, a popularna na świecie sieciówka już stała się częścią… kampanii wyborczej na prezydenta Gorzowa. – Gwarantuję wam, że ściągnę wam do Gorzowa Starbucksa – obiecuje Jacek Bachalski.

W poniedziałkowy wieczór 4 marca młody gorzowianin – Mateusz – uruchomił petycję w sprawie utworzenia w mieście popularnej na całym świecie kawiarni. O pomoc w nagłośnieniu petycji poprosił naszą redakcję. Zrobiliśmy to a oprócz nas o pomyśle chłopaka napisały też inne gorzowskie media. Nie minęły dwie doby, a w środę – to nie żart! - Starbucks stał się już częścią kampanii wyborczej. Obietnicę w sprawie uruchomienia punktu tej sieciówki złożył Jacek Bachalski.

Bachalski, który jest jednym z pięciu kandydatów na prezydenta Gorzowa, nagrał filmik, który zamieścił w formie tzw. rolki w mediach społecznościowych. Widać w nim screen z wyszukiwarki, a na niej artykuły z lokalnych portali: gazetalubuska.pl, gorzowianin.com czy gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl. Jest też obietnica:

- Wiem, że marzycie o Starbucksie – zwraca się do gorzowskiej młodzieży. - Wyobraźcie sobie, że ja jako wasz prezydent, prezydent miasta, którego możecie wybrać 7 kwietnia, w najbliższych wyborach samorządowych, gwarantuję wam, że jako doświadczony przedsiębiorca, świetny negocjator z inwestorami zagranicznymi, ściągnę wam do Gorzowa Starbucksa. Trzymajcie mnie za słowo – mówi kandydat, kończąc nagranie pożegnaniem: - Do zobaczenia… w Starbucksie!

Chcę wierzyć, że cała rolka jest jednym wielkim żartem. Starbucks w Gorzowie oczywiście by się pewnie przydał. Obiecywanie kawiarni w mieście, które jako jedyne z wojewódzkich nie ma uniwersytetu, a pociągi tu praktycznie nie jeżdżą, brzmi jak dowcip na prima aprilis.

Czytaj również:
Czytelnik pyta: - Czy w Przemysłówce w Gorzowie będzie Starbucks?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska