Oddział dziecięcy szpitala nr 7 w Odessie. Na łóżku leży Walik. Trafił do szpitala, bo z głodu jadł trawę. Jego rodzice to nałogowi alkoholicy. Kijów 1997 - Igor i Sierioża przypalają papierosy. Sierioża zmarł trzy lata później. Bracia Sasza (9 lat) i Sierioża (10 lat) spędzają noc na budowie. Razem z jedenastoletnim bratem Jurą uciekli od pijących rodziców w 1994 r. Regularnie narkotyzują się.
Dzieci wąchają klej, żebrzą o jedzenie, nocują w brudnych przytułkach przypominających przechowalnie. Dorośli przechodzą obok, mijają narkotyzujących się nastolatków, spacerują po peronach, pod którymi mieszkają ,,dzieci ulicy". W tej ,,Nibylandii" nie ma marzeń ani wróżek, nawet najmłodsi muszą sobie radzić, aby przeżyć kolejny dzień. Nie ma też nadziei.
- Wystawa ma nas sprowokować do zastanowienia, czy takie sceny można zobaczyć też w naszym kraju, nawet w krajach bogatych. Ma nas sprowokować do działania - powiedział na wernisażu Marian Łazarski, prezes Gorzowskiego Towarzystwa Fotograficznego.
Aleksander Gladielow mieszka w Kijowie. Jest niezależnym fotoreporterem. Współpracuje z prasą ukraińską i zagraniczną, a także z międzynarodowymi organizacjami humanitarnymi UNICEF oraz Lekarze Bez Granic. Specjalizuje się w fotografii wojennej i socjologicznej, problemach humanitarnych i prawach człowieka, szczególnie prawach dziecka. Obecnie przygotowuje reportaż o epidemii HIV na Ukrainie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?