Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hobby: komponowanie

Alfred Siatecki
EUGENIUSZ BANACHOWICZ ma 61 lat. Ukończył studia w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Poznaniu. Od 1976 r. kieruje redakcją muzyczną Radia Zachód. Komponowanie jest jego dodatkowym zajęciem. Wdowiec. Ma dwóch synów i dwóch wnuków. Hobby: majsterkowanie, ogród.
EUGENIUSZ BANACHOWICZ ma 61 lat. Ukończył studia w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Poznaniu. Od 1976 r. kieruje redakcją muzyczną Radia Zachód. Komponowanie jest jego dodatkowym zajęciem. Wdowiec. Ma dwóch synów i dwóch wnuków. Hobby: majsterkowanie, ogród. fot. Bartłomiej Kudowicz
Rozmowa z EUGENIUSZEM BANACHOWICZEM, kompozytorem

- Nakładem Filharmonii Zielonogórskiej ukaże się płyta "Chwila wytchnienia" z pana kompozycjami.
- Cieszę się bardzo, że udało się to dzieło doprowadzić do końca. I że w sobotę trafi ona do czytelników "Gazety Lubuskiej".

- Pisał pan na zamówienie?
- Utwór tytułowy powstał wiele lat temu jako motyw przewodni do programu TVP "Telewizja nocą". Inne pisałem od 2000 roku jakby na zamówienie filharmonii. Każdego roku były one wykonywane podczas koncertów noworocznych. Gdy się zebrało osiem utworów, filharmonicy pod dyrekcją Czesława Grabowskiego nagrali płytę.

- Ma pan w swoim dorobku ponad 40 kompozycji.
- Komponuję od 30 lat. Moje utwory znalazły się na wielu płytach wydawanych w kraju i za granicą. Śpiewała je na przykład znakomita Halina Benedykt. Do dziś śpiewają zielonogórskie Chichoty.

- Pamiętam, że czasem stawał pan też za pulpitem dyrygenckim.
- Nagrywałem z orkiestrami radiowymi z Poznania i Katowic. Kiedy Jerzy Milian potrzebował dyrygenta na zielonogórski festiwal, nie mogłem odmówić. Kiedy z Mietkiem Szcześniakiem, z grupą Lady Pank i z Krzysztofem Jabłońskim orkiestra katowicka wyjeżdżała na koncert do Niemiec, również nie odmówiłem pracy w charakterze dyrygenta.

- Pana autorstwa była muzyka do "Dekamerona" w Lubuskim Teatrze.
- To się zdarzyło tylko raz, muzykę częściowo pisał także Jerzy Bechyne. Bywało natomiast, że występowałem w roli konsultanta muzycznego.

- A pisał pan dla filmu?
- Moje utwory były wykorzystywane w filmach dokumentalnych. Niestety muzyki do filmów fabularnych nie miałem okazji pisać. Mam jednak inną satysfakcję: napisałem muzykę na mistrzostwa Europy i świata w akrobatyce sportowej.

- Jest pan nadwornym autorem muzyki dla radia. Czy się mylę?
- Dla Radia Zachód napisałem bardzo dużo, na przykład sygnały audycji takich jak np. "Nocne Marki", "Poranny kurier Radia Zachód", "Muzyczny wieczór" . Ilustrowałem muzyką reportaże radiowe.

- Na czym polega komponowanie?
- Nie potrafię odpowiedzieć wprost. Czasem przyjmowałem zlecenie i długo nie wiedziałem, jak je wykonać. Raz poszedłem z dzieckiem za spacer do parku, nagle wpadł mi pomysł na utwór. Szybko wróciłem do domu, żeby go zapisać. Częściej jednak utwór długo dojrzewa we mnie, szkicuję go, poprawiam...

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska