MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pilnujcie się na grobach!

(olis)
Jadwiga Karczmarek i jej bratanica Ewelina Gręzicka mówią, że nie ma skutecznego sposobu na cmentarne kradzieże, ale pomaga, kiedy się o problemie mówi
Jadwiga Karczmarek i jej bratanica Ewelina Gręzicka mówią, że nie ma skutecznego sposobu na cmentarne kradzieże, ale pomaga, kiedy się o problemie mówi Aleksandra Szymańska
Dziś Zaduszki i pewnie wielu wybierze się jeszcze na cmentarze. Tak samo w sobotę i niedzielę. Ciekawe, co tam zastaniemy po święcie?

Najpierw przygotowania. Nieraz wielodniowe. Wybieranie kwiatów, świec, wiązanek. Kryzys nie kryzys, groby trzeba ubrać. Nie wypada żałować grosza. I nie wypada się martwić, że to, co zostawimy na grobach, ktoś zwyczajnie ukradnie. A tak może być!

- Człowieka to złości, że złodziej nawet takiego miejsca jak cmentarz nie uszanuje. Takie czasy - wzrusza ramionami pan Konrad. Groby ma przy Warszawskiej i przy Żwirowej. Ta Żwirowa chyba nawet gorsza. Więcej ludzi, większy tłok, złodziejom łatwiej. I kradną. Dobrze jak tylko wkłady do zniczów czy kwiaty. Gorzej jak komuś portfel albo torebkę. - Dlatego ja nie biorę ze sobą, jak nie muszę. Grabki i świecie do siatki wkładam, i po co mi więcej. Tylko pilnować potem trzeba - mówi pani Anna.

Grobów już się tak nie upilnuje. Bo co: nie stawiać lampek, nie przynosić kwiatów?! Chociaż z takim montowanym na stałe lampionem pani Irena już dała sobie spokój. - Ile on wytrzymał, niech policzę… od marca do Niedzieli Palmowej. Ukradli, koniec, nie stawiam nowego! - mówi gorzowianka.
Jak ktoś ma groby w Gorzowie i gdzieś pod Gorzowem, to dopiero widzi różnicę! - U nas w Lubnie cmentarz jest mały, wszyscy się znają, jest bezpiecznie. Nie ma tego, o czym się słyszy w Gorzowie - mówią Ilona Twardosz i Roman Budnik.

Nie ma też jakiś konkretnych statystyk, że tyle a tyle kradną na cmentarzach, a tyle w ogóle. - Na pewno trzeba mieć oczy dookoła głowy i to nie tylko 1 listopada - radzi podkom. Marcin Maludy z komendy wojewódzkiej. Mówi, że tacy "świąteczni" złodzieje, którzy lubią tłok, zamieszanie, są bardzo skuteczni. - Jeden odwraca uwagę. Drugi w tym czasie odcina torebkę. Jeszcze inny ucieka z pieniędzmi. W ich żargonie to: krawiec, goniec - przestrzega podkom. Maludy i zapewnia, że policjantów na cmentarzach nie zabraknie aż do końca długiego weekendu. Będą patrole w mundurach, ale też "po cywilnemu". Do tego strażnicy miejscy i jeszcze służby cmentarza, które często pierwsze reagują, gdy coś się dzieje. - Nie ma problemu, żeby do nas podejść. Wiadomo, zawsze coś się wydarzy, ale też z roku na rok ludzie są już chyba bardziej ostrożni. Tyle się ich przestrzega, żeby uważali, nie brali pieniędzy na groby - mówi Jacek Radomski z cmentarza.

Mirosław Hlebik, kiedyś policjant, nawet zrobił żonie test. - Nie miała pojęcia, kiedy w sklepie wyjąłem jej portfel z torebki - wspomina. Żona Ewa potwierdza, dlatego teraz, jak oboje idą na cmentarz, nie mają przy sobie ani nadmiaru gotówki ani zbędnych dokumentów. To chyba najlepsza metoda.
- Wiadomo i ja nic nie biorę, ale to, co się słyszy… Kiedyś taka starsza kobieta przyszła na cmentarz i, jak to starsza osoba, wyjęła sztuczną szczękę, żeby je nie przeszkadzała. I wie pani, że nawet tę szczękę jej ukradli, jak się odwróciła - opowiada pani Danuta.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska